Sebastian Szałachowski: Liczy się tylko Legia!
20.05.2005 23:23
<b>Sebastian Szałachowski</b> jest objawieniem tego sezonu. Gracz Górnika Łęczna wiosną strzela bardzo regularnie, jest wyróżniającą się postacią w swojej drużynie. Taki talent nie mógł przejść niezauważony przez najmożniejsze, pierwszoligowe kluby. Największą chęć na tego piłkarza mają włodarze Legii. Zaraz po sezonie z zespołu mogą odejść <b>Piotr Włodarczyk</b> i <b>Marek Saganowski</b>, dlatego już teraz trener Zieliński i dyrektor sportowy <b>Jacek Bednarz</b> myślą o sprowadzeniu „Szałacha”.
- Kluby cały czas się dogadują. Wydaje mi się, że jeszcze to wszystko może potrwać. Działacze Górnika zapewne będą chcieli odwlec uzgodnienie warunków do ostatniej kolejki. Ja mogę tylko dodać, że bardzo bym chciał przenieść się do Warszawy. Głupstwem byłoby odmówić takiemu klubowi.
Jak pan sobie radzi z całym zamieszaniem dotyczącym pańskiej osoby?
- Aktualnie koncentruje się tylko i wyłącznie na grze. To końcówka sezonu, warto jeszcze zdobyć kilka punktów i w dobrym stylu zakończyć, tą i tak udaną rundę wiosenną. Aczkolwiek nie ukrywam, w podświadomości jest Legia.
Zainteresowanie jest także z Wisły...
- Dla mnie liczy się tylko warszawski klub!
Po ewentualnym transferze do Legii wymagania automatycznie wzrosną...
- Zdaję sobie z tego sprawę. Wychodzę z założenia, że do odważnych świat należy. Nie boję się wyzwań, jeśli tylko będzie okazja udowodnię trenerom, że warto na mnie stawiać.
A nie boi się pan tego, że będzie trzeba usiąść na ławce?
- Taka rola piłkarza. Od czegoś trzeba zacząć, liczę się z tym, że od początku nie będę grał w podstawowym składzie. Legia ma bardzo dobrych zawodników, konkurencja jest bardzo duża. Ale to tylko pomoże mi w rozwoju kariery.
Odmiennego zdania jest trener Kaczmarek. On twierdzi, że powinien Pan pozostać jeszcze w Górniku, bo może sobie pan nie poradzić w mocniejszym klubie, tym samym rozwój pańskiej kariery może się zachwiać...
- Nie mogę się zgodzić ze zdaniem trenera. Jestem w takim wieku, że chyba czas najwyższy na zmianę barw, na przejście do mocniejszego klubu. Stały kontakt z czołówką ekstraklasy pozwoli mi prawidłowo się rozwijać. Każdy człowiek potrzebuje wyzwań, by podnosić swoje umiejętności.
Dopuszcza pan myśl pozostania w Górniku na kolejny sezon?
- Wierzę, że już tego lata trafię do Warszawy...
Legia to...
... klub od lat walczący o najwyższe cele, fanatyczni kibice. To dla mnie ogromne wyzwanie i spełnienie marzeń. Od małego kibicowałem tej drużynie.
Rozmawiał: Paweł Chrząszcz
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.