Sebastian Szymański: Spotkanie z Lechem dało nam kopa

- Faktycznie najlepiej czuję się na "dziesiątce". Fajnie, że zanotowałem dzisiaj asystę, mam nadzieję, że w kolejnym meczu utrzymamy dobrą dyspozycję i rozpoczniemy serię wygranych spotkań.

- Przy bramce na 1:0 musiałem poczekać na odpowiedni moment. Widziałem też wychodzącego na pozycję Carlitosa, ale zdecydowałem się na podanie do Dominika. Myślę, że ostatecznie dobrze to wyszło.

- Przerwa na reprezentację dużo nam pomogła. Kilku z nas było na kadrze, ale chłopaki przepracowali tutaj bardzo mocno ten okres. Było to widać, każdy miał mocne nogi, dużo siły. Legia wraca do dobrej dyspozycji.

- Zawsze się cieszę, gdy jestem powołany do kadry. Nieistotne, czy jest to reprezentacja U-21, czy seniorska. Nie patrzyłem na to, że chłopaki w tym czasie mocno trenowali w Warszawie, a ja rozgrywałem mecze reprezentacyjne. Skupiłem się na kadrze, ale po powrocie też ciężko pracowałem.

- Myślę, że kibice będą z nami zawsze. Wiadomo, że gdy są trudne momenty, gra nam się nie układa, to kibice mają prawo do niezadowolenia. Sami byliśmy niezadowoleni z naszej gry. Kibice byli i zawsze będą z nami, dzisiaj też świetnie nas wspierali.

- Na pewno poprawiliśmy się w grze defensywnej. Nie mogę wprost przekazać tego, co wpaja nam trener, ale zobaczycie tego efekty na boisku. Widać już efekty pracy naszej i trenera, wkładamy dużo wysiłku w treningi, ale dzięki temu mieliśmy siły na 90 minut meczu.