Serce go nie zakłuło, gdy ukłuł Cracovię
22.09.2008 14:28
- Przed tym spotkaniem trochę obawialiśmy się Cracovii. To jest taki zespół, który potrafi grać w piłkę, zwłaszcza na własnym stadionie. Wystarczy zobaczyć, jak Cracovia grała z Wisłą w niedawnym meczu derbowym. Strzela bramki z kontry i dlatego trzeba na nią uważać. Trener Urban ostrzegał nas przed stałymi fragmentami gry. Na szczęście poradziliśmy sobie z nimi - mówi strzelec trzeciej bramki dla Legii w meczu z Cracovią, pomocnik <b>Piotr Giza.</b>
Z Piotrem Gizą, pomocnikiem Legii Warszawa, rozmawia Jacek ŻukowskiZagrałeś przeciwko "swojej" Cracovii już drugi raz w Krakowie jako piłkarz Legii, jak oceniasz ten mecz?
- Cieszę się z wygranej, punkty są najważniejsze. A co do mojej osoby, to wszedłem na boisko, gdy mecz był już właściwie rozstrzygnięty, przy stanie 0:2.
Strzeliłeś bramkę, czy coś Cię zakuło w sercu po tym, jak piłka ugrzęzła w siatce?
- Nie, teraz gram przecież w Legii i muszę się starać, by wygrywała. Bramka? Cóż - zapisze się do statystyk.
Nie okazywałeś jednak radości po zdobytym golu...
- Nie zapomniałem, gdzie się wypromowałem, gdzie zaistniałem w ekstraklasie.
Kibice pamiętają Piotra Gizę do dzisiaj, traktują go jako swego bohatera. Co powiesz o przyjęciu zgotowanym Ci przez publiczność?
- Na pewno nie spodziewałem się, że tak miło zostanę przywitany. Chcę kibicom serdecznie za to podziękować.
Zapewne nie mogłeś przypuszczać, że owacje dostaniesz też po strzelonej bramce. Nie zaskoczyło Cię to?
- Myślę, że jest tak, gdyż kibice są źli na całą sytuację, w jakiej znalazła się Cracovia. Pasy nie wygrywają meczów, nawet na własnym stadionie, i dlatego wśród fanów ze spotkania na spotkanie rośnie frustracja.
W spotkaniu z Wami nie zaprezentowała jednak swych walorów.
- Uważam, że byliśmy zdecydowanie lepsi i zasłużenie wygraliśmy. Nasza przewaga była znaczna.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.