Siatkówka: Awans Legii!

Zdjęcia z meczu (fot. Anna Okolus)

Początek pierwszej partii niespodziewanie przebiegał pod dyktando gości, którzy za sprawą dobrze grającego bloku wyszli na prowadzenie 7:4. Chwilę później, po niewymuszonych błędach legionistów, przewaga powiększyła się do pięciu punktów (10:5). Odpowiedź „Wojskowych”  była jednak błyskawiczna. Mocna i precyzyjna zagrywka Daniela Rosy wprowadziła w szeregach gości sporo zamieszania, co w konsekwencji bardzo szybko doprowadziło do remisu (11:11). Od tego momentu obie ekipy zaczęły toczyć pasjonujący pojedynek, w wyniku czego rezultat przez dłuższy czas rywalizacji oscylował wokół remisu. Efektem takiej postawy była gra na przewagi, gdzie obie drużyny miały po kilka piłek setowych. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali warszawiacy, którzy po asie serwisowym Rosy i błędzie Mateusza Lewoca wygrali 35:33.

Druga odsłona nie była już tak emocjonująca. Akademicy z Olsztyna jako pierwsi wyszli na prowadzenie (7:5), jednak przewaga została bardzo szybko zniwelowana za sprawą skutecznego ataku Mateusza Majcherka. Legioniści postanowili iść za ciosem, co bardzo szybko przełożyło się na przebieg seta. Najpierw Mariusz Godlewski efektownie zatrzymał jeden z ataków olsztynian (14:10). Chwilę później skuteczny Majcherek, po raz kolejny, nie dał rywalowi większych szans na odparcie jego ataków, powiększając tym samym przewagę do sześciu punktów (20:14). Zaliczka wypracowana w środkowej części meczu pozwoliła gospodarzom na spokojną grę w końcówce i wygranie seta 25:18.

Kolejna część meczu to niespodziewane przebudzenie gości, którzy od początku seta kontrolowali sytuację na parkiecie. Sygnał do ataku dali Tomasz Narkun i Wiktor Mielczarek, którzy wyprowadzili swój zespół na kilkupunktowe prowadzenie (11:7). Następnie, gdy wydawało się, że zawodnicy Daniela Kołodziejczyka odrobią straty, z dobrej strony zaprezentował się Sebastian Kostrubski. Zawodnik AZS-u zdobył punkty, dzięki którym jego zespół ponownie odskoczył na kilka oczek (14:10). Co prawda siatkarze Legii jeszcze raz ruszyli w pościg za rywalem, ale blok Macieja Stępnia i zmniejszenie strat do jednego punktu (14:13) to wszystko, na co było stać stołeczny zespół. Od tego momentu, pod siatką dominowali już tylko przyjezdni, którzy z wymiany na wymianę powiększali prowadzenie. Ostatecznie trzecia partia zakończyła się wysokim zwycięstwem siatkarzy z Olsztyna 25:15.

Do czwartego seta „Wojskowi” przystąpili podrażnieni wcześniejszą przegraną, co pozytywnie wpłynęło na skuteczność drużyny. Bloki Stępnia, Majcherka i Tomasza Belczyka pozwoliły już na samym początku odskoczyć gościom na pięć punktów (6:1). Taka przewaga utrzymywała się do środkowej części seta, kiedy to w szeregi stołecznej drużyny wkradło się rozluźnienie. W tym czasie znowu dali o sobie znać Kostrubski i Lewoc, którzy swoją dobrą postawą doprowadzili do remisu (18:18). Na szczęście w porę ocknęli się legioniści, którzy w decydującej fazie poprawili każdy element gry, dzięki czemu to oni ostatecznie mogli cieszyć się z wygranej w secie (25:22) oraz całym meczu (3:1).

Dzięki piątkowemu zwycięstwu Legia awansowała do kolejnej rundy play-off. W drugiej fazie na warszawiaków czeka drużyna BAS-u Białystok. Ekipa z Podlasia rundę zasadniczą zakończyła na pierwszym miejscu w grupie. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane za tydzień (21/22.04) w Warszawie.

Legia Warszawa – AZS UWM Olsztyn 3:1 (35:33, 25:18, 15:25, 25:22)