Skandal - Piotr Lech uniknie kary?!
06.03.2006 09:07
Nie milkną echa piątkowego meczu Legia - GKS Bełchatów, a dokładniej echa wydarzenia które miało miejsce tuż po spotkaniu. Bramkarz gości <b>Piotr Lech</b> najpierw użył wulgaryzmów wobec bramkarza Legii <b>Łukasza Fabiańskiego</b>, później wobec trenera <b>Dariusza Wdowczyka</b> a następnie go uderzył. Skandalem jest to, że działacze Bełchatowa nie zamierzają ukarać zawodnika czyli nie widzą nic złego w zachowaniu swego pracownika. Co gorsza Lech może także uniknąć kary od Wydziału Dyscypliny.
Po konferencji trener Legii Dariusz Wdowczyk został poproszony przez trenera gości Oresta Lenczyka do autokaru Bełchatowian. Tam Piotr Lech przeprosił "Wdowca:, czego efektem będzie brak oficjalnej skargi Legii na zachowanie krewkiego golkipera.
- Całe zdarzenie odbyło się poza kamerami Canal+, więc możemy mieć ograniczony materiał dowodowy i nie będzie podstaw do prowadzenia dochodzenia - powiedział Jacek Kryszczuk - wiceprzewodniczący odpowiedzialnego wydziału PZPN. Na szczęście zdarzenie zostało opisane w protokole sędziowskim. Poza tym są jeszcze fotoreportaże, na których również zachowanie Lecha zostało udokumentowane.
Dla bramkarza Lecha takie zachowanie to nie pierwszyzna. W sezonie 2003/04 w 81 min meczu Odra - Górnik niesforny bramkarz zaatakował sędziego Krzysztofa Zdunka. Osobiście chciał wymierzyć sprawidliwość za niesłusznie podyktowanego karnego. Obcesowo potraktował również sędziego Tomasza Cwalinę, bo mylił się w spotkaniu Górnika z Groclinem. W obu przypadkach został wyrzucony z boiska.
Z kolei trener Orest Lenczyk tłumaczy zachowanie bramkarza osobistą tragedią i prowokacją sędziego Krzysztofa Słupika. - Nie miałem jeszcze czasu obejrzeć meczu w Canal+, ale sędzia punktował nas jak bokser. Takim postępowaniem prowokował moich zawodników. Jestem kibicem Wisły i w nią wierzę. Nie może więc być tak, że Legia zdobędzie mistrzostwo bo pomagają jej sędziowie - powiedział trener GKS BOT Bełchatów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.