Domyślne zdjęcie Legia.Net

SKLW odpowiada na oświadczenie klubu

Marcin Szymczyk

Źródło:

27.04.2008 19:08

(akt. 20.12.2018 16:07)

Zarząd Klubu wielokrotnie w przeszłości zapewniał nas o tym, że ceny biletów będą konsultowane z kibicami. Dziś już wiemy, że chociaż tego typu konsultacje się odbywały, tak naprawdę były tylko fikcją, a Klub nigdy nie miał zamiaru wprowadzać tych ustaleń w życie. Przed obecnym sezonem Klub na dzień przez opublikowaniem przedstawił nam gotowy cennik biletów. Stąd miedzy innymi można było się dowiedzieć, że mecz z Wisłą Kraków został zaliczony do najwyższej kategorii cenowej, co oznaczało dla trybuny otwartej cenę 30 zł za bilet.
Obecna decyzja o zmianie ceny na 40 zł świadczy o tym, że rozmawialiśmy z osobami niepoważnymi, nie potrafiącymi dotrzymać nawet własnych deklaracji. Dla kibiców to jasny przekaz, że to co mówi Zarząd KP Legia, oznacza zupełnie co innego niż działania, które ten Zarząd faktycznie podejmie. Z kolei naiwność twierdzenia, że podwyżka ceny będzie miała jakikolwiek wpływ na kulturę osobistą kibiców pozwala nam przypuszczać, że Klub za autorów tzw. "festiwalu chamstwa" uważa najbiedniejszą część widowni i to tylko tę z trybuny otwartej, bo to właśnie w takie osoby uderza decyzja prezesa Miklasa. Wszyscy oczywiście rozumiemy potrzebę bezpieczeństwa, ponieważ właśnie z tego powodu kibice są na przykład rewidowani na wszystkich stadionach świata już od mniej więcej 30 lat. Szkoda, że Zarząd Klubu nie ujawnił, co tak naprawdę spowodowało zaostrzenie środków kontroli i co według nich stanowi obecnie zagrożenie dla organizowanej imprezy masowej. Prawdziwą przyczyną zaostrzonych rewizji jest próba ustalenia, w jaki sposób kibice wnoszą na stadion transparenty z hasłami przeciwko właścicielowi Mariuszowi Walterowi oraz członkom Zarządu. Ochrona bezprawnie rekwiruje wszystko, co może posłużyć do zrobienia takiego transparentu - flamastry, kawałki materiału, większe kartki papieru. Osoby posiadające tego typu przedmioty są bezprawnie usuwane ze stadionu i straszone zakazem stadionowym. Bezprawnie, ponieważ wnoszenia takich przedmiotów nie zabrania ani ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych, ani regulamin stadionowy. Flamastry i skrawki płótna nie mają nic wspólnego z zagrożeniem widowiska, a ich rekwirowanie jest próbą zakneblowania kibicom ust i wprowadzenia cenzury. Całość działań ochrony wymierzona jest w obronę człowieka, który panicznie boi się krytyki, nie znosi sprzeciwu, a na dodatek wstydzi się własnej przeszłości. Gwarantujemy, że na każde lotnisko świata, do każdego muzeum i nawet tunelu pod La Manche można wnosić dowolne transparenty oraz materiały służące do ich wykonania. Dotyczy to również każdego stadionu i klubu, w którym przestrzega się prawa. Niestety nasz stadion do takich nie należy. Zarząd KP Legia nie potrafi przestrzegać nawet przez siebie ustalonego regulaminu stadionowego, który został narzucony kibicom, a którego legalność zakwestionował Rzecznik Praw Obywatelskich. Na każdym meczu odnotowujemy przypadki jego łamania przez ochronę, nadużywania kompetencji, łamania ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz ustawy o ochronie osób i mienia. W tym kontekście walka Zarządu z kibicami w imię przestrzegania prawa, przy jednoczesnym jego łamaniu i naginaniu, jest hipokryzją. Nie ma bowiem nic wspólnego z przestrzeganiem prawa stosowanie tylko tych przepisów, które są wygodne, a w sytuacjach gdy nie pasują, ignorowanie ich. Publiczne kompromitowanie naszego Klubu staje się już powoli specjalnością Zarządu KP Legia. Właścicielowi przeszkadza „festiwal chamstwa”, ale zupełnie nie chce dostrzegać trwającego od dawna maratonu błazenady, ignorancji i ośmieszania naszego Klubu przez jego Zarząd. Dla przykładu można podać ostatnio publiczne opowiadanie bzdur przez prezesa Miklasa i późniejsze żenujące próby zarzucania manipulacji dziennikarzom BBC. Oto realne straty dla naszego Klubu, których niwelowanie potrwa być może dziesięciolecia. Post scriptum oświadczenia klubowego przyjmujemy z zażenowaniem, jakby było pisane przez osobę, która ma kłopoty ze zrozumieniem tematu. Roztrząsanie zysków i strat z zamknięcia trybuny odkrytej jedynie w kontekście opłacalności, pieniędzy i postrzeganie jedynie przez pryzmat komercji, jest dla nas szokujące. To przykład, że dla obecnego Właściciela i Zarządu liczy się tylko aspekt finansowy. Symboliczne już „jedzenie chochlą” i 40 zł za bilet na Żylecie to rzeczywiste cele podwyżki, reszta to pustosłowie. Szanowni Kibice, Drodzy Koledzy, My także jesteśmy przeciwko chuligaństwu i awanturom na stadionach, ale nie zgadzamy się na metodę wylewania dziecka z kąpielą. Nie jesteście, wbrew temu jak postrzega społeczność kibicowską Zarząd KP Legia, zbieraniną chuliganerii, kibolstwa, bandytów, narkomanów, nazistów czy terrorystów, dla których trzeba na stadionie wprowadzać systemy zabezpieczeń jak na lotniskach. Nie jest potrzebne żadne pseudooczyszczenie realizowane według zasobności portfeli. Nie jesteście również winni temu, że drużyna gra słabo. Za to są odpowiedzialni ludzie, którzy pracują w Klubie, podejmują decyzje i biorą konkretne pieniądze. Dla nas jesteście nadal tą samą, najlepsza publiką w Polsce! Kibicami, od których inne kluby uczyły się kibicowania, tymi, którzy wyznaczali nowe trendy, kreowali doping uznawany za jeden z najlepszych w Europie. Kibicami, których oprawy pokazywały największe stacje telewizyjne w Europie, którzy za oprawy widowiska dostawali nagrody i wzbudzali respekt całej kibicowskiej Polski! Sformułowane jesienią ubiegłego roku przez nasze Stowarzyszenie punkty sporne dotyczące relacji pomiędzy kibicami i klubem nie zawierają żadnych wyimaginowanych żądań. To spór o prawa, które zapewnia Wam konstytucja naszego demokratycznego Państwa. Regulamin zgodny z prawem, brak cenzury, nie stosowanie odpowiedzialności zbiorowej czy nie szkalowanie kibiców. Czy naprawdę kibice przesadzają domagając się przestrzegania tych praw? Nie! Prawo jest po Waszej stronie. Właściciel klubu musi nauczyć się szacunku nie tylko dla Waszych pieniędzy, ale i dla Was samych. Zarząd Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.