Skorża był tańszą opcją, więc został w Legii
30.05.2011 22:28
Skorża zarabia w Warszawie 80 tysięcy złotych miesięcznie. Gdyby został zwolniony z kontraktu, klub musiałby mu wypłacić odszkodowanie w wysokości prawie miliona złotych. Vladimir Weiss dostawałby w Legii dwa razy więcej. Na dodatek Słowak postawił żądanie kilku transferów gotówkowych. Założenie włodarzy "Wojskowych" jest jednak takie, że do zespołu za pieniądze zostaną sprowadzeni piłkarze tylko wtedy gdy uda się korzystnie sprzedać Ariela Borysiuka lub Macieja Rybusa. Na dodatek prawdopodobnie odejdzie Sebastian Szałachowski.
"GW" twierdzi też, że za średni sezon w wykonaniu Legii nikt nie poniesie konsekwencji. Skorża dalej będzie musiał współpracować z Leszkiem Miklasem, który chciał wyrzucić szkoleniowca. Autorytet trenera został podważony, a jego pozycja jest jeszcze słabsza. A co, jeśli kolejny sezon również nie rozpocznie się od dobrych występów "Wojskowych"? Wydaje się jednak, że większość zawodników dalej chce pracować z obecnym szefem i postarają się pokazać, że jedenaście porażek w tym sezonie było tylko dużym wypadkiem przy pracy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.