Skorża i Dziekanowski o Raulu Bravo

W lutym w meczu z Lierse (1:3) zszedł z boiska po półgodzinie gry, bo ponoć było mu zbyt zimno. Potem zagrał jeszcze tylko raz, gdy został zmieniony w przerwie. Jego pobyt w Germinalu Beerschot był totalną klapą. Klub spadł z ligi, a on odchodził w niesławie. Germinal potem nie dostał licencji na grę w ekstraklasie, nie znalazł pieniędzy na występy w niższych ligach i w maju ogłoszono jego bankructwo. Kontrakty piłkarzy zostały rozwiązane. - Na treningach się nie przemęczał, był słabo przygotowany fizycznie i potem to wychodziło na murawie. Ale trzeba pamiętać, że nie dostawał pieniędzy od marca - mówi Kersten Steurbaut z dziennika "Het Nieuwsblad".

Ale CV ma znakomite, lepsze nawet niż Danijel Ljuboja, który przecież nigdy nie grał w klubie z samego europejskiego topu, a lista jego trofeów przed przyjściem do Legii była bardzo skromna. Czy sprawdzi się w Legii?

Maciej Skorża (były trener Legii) - CV ma niezwykle imponujące, jednak po przygodzie z Ismaelem Blanco i Nacho Novo powinno się ostrożnie przeprowadzać takie transfery. Na drugim biegunie jest za to Daniel Ljuboja, który był trafionym zakupem. W obliczu walki o Ligę Mistrzów nie ma jednak znaczenia wiek, tym bardziej gdy zawodnik posiada tak duże doświadczenie w tych rozgrywkach. Przykładem jest Michał Żewłakow, bez którego nie udałoby się nam osiągnąć tak dobrego wyniku w Lidze Europy. W przypadku Raula Bravo najlepszym rozwiązaniem byłaby roczna umowa. Dlatego dobrze, że przed transferem zostanie dokładnie sprawdzony, gdyż nie grał ostatnio zbyt wiele. Jestem przekonany, że Michał Żewłakow wykorzystał znajomość z Hiszpanem, by nakłonić go do przejścia testów przed zawarciem umowy. Trenerzy dokładnie przyjrzą się obrońcy i wtedy podejmą decyzję, czy podpisywać z nim kontrakt.

Dariusz Dziekanowski (były piłkarz Legii) - Na pewno jest to ciekawy piłkarz i dział skautingu Legii dokładnie się mu przyjrzał, zanim zdecydował się na złożenie propozycji. Testy pomogą zweryfikować, czy jest sens podpisywać z nim kontrakt. Wcześniej trzeba jednak się dowiedzieć, co było powodem jego kłopotów w poprzednim klubie, czemu tak mało tam grał. Niewątpliwie Raul Bravo posiada duże doświadczenie, jednak samo doświadczenie to nie wszystko. Piłkarz musi jeszcze prezentować odpowiedni poziom sportowy. Daniel Ljuboja również był zaawansowany wiekowo, jednak dał tej drużynie bardzo dużo. Częściej zdarzało się jednak, że starsi piłkarze się nie sprawdzali. Niewątpliwie trenerzy po obserwacji podejmą dobrą decyzję, gdyż wcale nie jest wykluczone, że mimo niewielu występów w ostatnim czasie Hiszpan okaże się trafionym transferem, a jego forma sportowa będzie bardzo dobra.

Więcej w serwisie przegladsportowy.pl oraz w papierowym wydaniu "Przeglądu Sportowego"