Domyślne zdjęcie Legia.Net

Skorża: Jesteśmy bliscy finalizacji kilku transferów

Marcin Szymczyk, Mirosław Drożdż

Źródło: Legia.Net

08.02.2011 19:25

(akt. 14.12.2018 23:15)

- Cieszy zwycięstwo z tak solidnym rywalem, tym bardziej że słabo weszliśmy w ten mecz. W pierwszym kwadransie Rosjanie byli od nas zdecydowanie lepsi, zepchnęli nas do defensywy. Później jednak się otrząsnęliśmy, zaczęliśmy grac swoje i przejęliśmy inicjatywę. W pierwszej odsłonie stworzyliśmy tylko jedną groźną sytuację - po strzale Manu piłka otarła się o słupek. W drugiej połowie i ten elemnt dało się poprawića efektem tego były dwa gole. Duże brawa należą się Ivicy Vrdoljakowi, który strzelił piękną i ważną bramkę. To dodało skrzydeł i wiary we własne sile druzynie. Po chwili Takesure Chinyama wzorowo wykorzystał stworzoną mu okazję. Cieszy fakt, że z meczu na mecz gra wygląda lepiej - ocenił po ostatnim gwizdku sędziego szkoleniowiec naszego zespołu Maciej Skorża.

- Oczywiście nie wszystko nam w tym meczu wychodziło, było kilka negatywów. Ważne jednak, że z każdym meczem kontrolnym jest ich coraz mniej.Cieszy, ze jest coraz więcej automatyzmu,ale wciąż brakuje mi większej odpowiedzialności na murawie. Mamy umiejętności ku temu aby dłużej utrzymywać się przy piłce, lepiej nią operować, rozgrywać. A czasem jednak na boisku tego nie prezentujemy. Ale mamy jeszcze kilka dni na to aby te mankamenty wyeliminować.

- Nieoczekiwanie w meczu z Lokomotiwem stałe fragmenty gry były naszą słabą stroną. Dośrodkowania Alejandro Cabrala nie dochodziły zwykle co celu. To zaskoczenie bo na treningach wygląda to o wiele lepiej. Musimy nad tym mocno popracować - w dzisiejszej piłce atut w postaci stałych fragmentów gry jest nie do przecenienia. Cabral daje z siebie wszystko, w jego grze widać olbrzymie postępy. Występ od pierwszej minuty z Lokomotiwem jest nagrodą za postawę podczas obu zgrupowań. Szkoda, że w trakcie spotkanie nabawił się jakiegoś urazu stawu skokowego. Nie wiemy, jak poważna jest ta kontuzja. Dziś na ławce usiadł Ariel Borysiuk, musi się wziąć do pracy bo o miejsce w składzie nie będzie miał lekko.

- Jestem zadowolony z postawy Owusu, ale wciąż czekam na innych piłkarzy. Wkrótce powinniśmy poznać efekty pracy dyrektora Marka Jóźwiaka. Jesteśmy bardzo blisko sfinalizowania kilku transferów. Liczę, że ci nowi zawodnicy rozegrają w Hiszpanii przynajmniej dwa spotkania. Są gotowi piłkarze do podpisania kontraktu, jest jeden z kilkumiesięczną przerwą w grze i chcemy zaprosić go na testy.

Polecamy

Komentarze (19)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.