Skrzydłowy w ataku czyli nowa rola Radovicia

Radović z powodu słabszej formy Macieja Rybusa ostatnio występował na lewej pomocy, bo prawa flanka zarezerwowana jest dla Portugalczyka Manu. Nie ma się więc co dziwić, że był nieco zdziwiony nową rolą, ale też zadowolony ze swojego występu przeciwko siódmej drużynie holenderskiej Eredivisie. - Rzeczywiście jeszcze na tej pozycji nie występowałem, ale jeśli dostaję szansę, to niezależnie od tego, gdzie gram, muszę pokazać się z dobrej strony, jeśli trener zdecyduje, że moje miejsce jest w ataku, nie ma problemu, postaram się spełnić jego oczekiwania - zdecydowanie stwierdził Serb.

System testowany przez trenera Skorżę to nie tylko Radović jako tzw. podwieszony napastnik. To także duża wymienność pozycji pomiędzy nim, a dwoma skrzydłowymi, Manu i Rybusem. Ta trójka ma za zadanie jak najczęściej zmieniać miejsce na boisku. Nie dotyczy to tylko bocznych pomocników, ale również Serba. To powoduje, że za najbardziej wysuniętym zawodnikiem może nagle być Manu albo Rybus (taką rolę dla niego widzi Franciszek Smuda w reprezentacji Polski), a Radović znalazłby się wtedy na skrzydle.