Śląsk nie chce grać w poniedziałek

Wojskowi chcą przesunąć termin meczu, gdyż w czwartek, 23 lutego, rozgrywają swój rewanżowy mecz w 1/16 Pucharu Europy przeciwko Sportingowi Lizbona. Władze Śląska nie chcą jednak rozgrywać tego spotkania w poniedziałek, twierdząc że ich piłkarze, według przepisów FIFA, muszą się stawić na zgrupowaniu kadry 48 godzin przed rozpoczęciem meczu, a reprezentacja Polski rozgrywa swoje zawody 29 lutego, w środę, o godzinie 20:30. Jej przeciwnikiem będzie Portugalia a spotkanie rozegrane zostanie na Stadionie Narodowym.

W tej sprawie głos zabrał również trener Smuda: Wolałbym oczywiście, żeby to spotkanie odbyło się w niedzielę, ale jestem bezsilny. To są decyzje Ekstraklasy SA, telewizji i klubów, a nie moje. Najwyżej po prostu ci piłkarze nie zagrają z Portugalią. Szkoda mi ich, bo wiem, że woleliby uczestniczyć w tym meczu. Przecież jeżeli mecz faktycznie będzie w poniedziałek, to pojawią się na zgrupowaniu w poniedziałek wieczorem, we wtorek rozruch a w środę już mecz - powiedział Przeglądowi Sportowemu - mieszkamy w jednym kraju i już skończmy się kopać. A u nas w kółko dym, dym, dym. Żal mi tylko tych zawodników, bo jeżeli mecz odbędzie sie w poniedziałek, to będzie działało na ich niekorzyść.