Śląsk nie zgadza się z karą nałożoną przez KL
18.05.2012 08:51
Jak już informowaliśmy sześciu zawodników Śląska Wrocław zostało zdyskwalifikowanych przez Komisję Ligi i nie będą mogli zagrać w pięciu najbliższych spotkaniach (mecze w europejskich pucharach się nie liczą) i zapłacą karę finansową. To efekt wulgarnej przyśpiewki na temat Legii. Z taką karą nie zgadzają się władze Śląska Wrocław. - To bardzo surowy wyrok, który wypacza przebieg ligowej rywalizacji w nowym sezonie - mówi prezes Piotr Waśniewski. Piłkarze od wczorajszej decyzji mogą się odwołać do Związkowego Trybunału Piłkarskiego, czyli najwyższej instancji odwoławczej w PZPN. Ale na złagodzenie wyroku raczej nie powinni liczyć. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć w regulamin dyscypliny PZPN.
§9 3.3 W przypadku gdy publiczna wypowiedź osoby obwinionej, wyczerpująca znamiona przewinienia dyscyplinarnego, o którym mowa w ust. 1, nastąpiła w środkach masowego przekazu, w szczególności po zakończeniu meczu piłkarskiego względnie w przypadku popełnienia przez osobę obwinioną drugiego lub kolejnego przewinienia dyscyplinarnego, o którym mowa w ust. 3.2 i ust. 3.3 orzeka się łącznie:
- karę pieniężną w kwocie nie niższej niż 48.000 zł,
- dyskwalifikację na okres co najmniej 5 meczów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.