Sławomir Peszko: Nie ciągnie mnie do Legii
02.01.2014 08:59
W dzisiejszym numerze "Przeglądu Sportowego" możemy przeczytać długą rozmowę ze Sławomirem Peszko, który opowiada o minionym roku, o tym jak zmarnował pierwsze sześć miesięcy na wypożyczeniu w angielskim Wolverhampton i był blisko powrotu do Polski, ale ostatecznie został w niemieckim FC Koeln i tam odbudował formę. Opowiadając o swoich losach nie mógł nie wspomnieć o Legii... - Miałem propozycje z Zagłębia i z Legii, ale nie chciałem wracać do Polski. Nie po to wyjeżdżałem na Zachód, by teraz znowu rozgrywać mecze na pustych stadionach, bez tej otoczki jaka jest w Niemczech czy Anglii. Legia dawała mi nawet lepsze pieniądze, niż mam teraz w Kolonii, ale chciałem zostać za granicą - opowiadał już w październiku.
Teraz dodał - Nie powieliłem błędu sprzed roku, kiedy pospiesznie wybrałem Wolverhampton. Dostałem dwie oferty z Polski. Z Lubina dzwonił Paweł Wojtala (były dyrektor sportowy Zagłębia - przyp. red.), ale nie byłem przekonany do ich propozycji. Podobnie do Legii. Nie ciągnie mnie do tego klubu, nie czuję do niego sympatii. Ktoś nie lubi Lecha Poznań, inny Legii. Jestem z tych drugich - stwierdził na łamach "Przeglądu Sportowego".
Coż, za dziesięć lat, już po zakończeniu gry w piłkę, Sławomir Peszko zapewne dalej będzie opowiadał o tym, że miał ofertę z Legii - to w końcu jedno z większych wydarzeń w jego życiu...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.