Słowenia - Polska 2:0
06.09.2019 23:00
fot. Piotr Kucza / FotoPyk
W historii meczów polskiej reprezentacji ze Słoweńcami, zespoły grały ze sobą sześć razy. Bilans spotkań przed piątkowym starciem prezentował się następująco: dwa zwycięstwa Polski, trzy remisy oraz jedna, pamiętna porażka 0:3, w 2009 roku. Na przedmeczowej konferencji, selekcjoner reprezentacji Słowenii Matjaż Kek, jasno odpowiedział na pytanie ''Czy Polska jest faworytem do zajęcia pierwszego miejsca w grupie. - Nie bądźcie tacy pewni, że tylko Polska może wygrać tę grupę. - mówił słoweński szkoleniowiec. I trzeba przyznać, że Kek dobrze przygotował swój zespół do starcia z Polakami. Jego piłkarze odcięli od podań Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka, ograniczyli przestrzenie wokół Kamila Grosickiego i w ten sposób pozbawili zespół Jerzego Brzęczka atutów. W porównaniu do ostatniego meczu z Izraelem, w składzie reprezentacji Polski doszło do jednej zmiany. Kontuzjowanego Kamila Glika zastąpił były zawodnik Legii, Michał Pazdan. "Pazdek" był zamieszny w stratę drugiego gola.
Polacy rozpoczęli mecz od zdecydowanego pressingu. Szybki doskok do rywala przynosił efekty i na początku spotkania to "Biało-Czerwoni" prowadzili grę. Pierwszą groźną sytuację gospodarze stworzyli sobie w 11. minucie. Strzał zza pola karnego oddał Josip Ilicić, a uderzenie na rzut rożny sparował Łukasz Fabiański. Po całkiem dobrym początku, mecz stał się bardziej wyrównany, choć obie drużyny nie potrafiły stworzyć sobie dobrej, bramkowej okazji. W 28. minucie, groźną kontrę przeprowadzili Słoweńcy, lecz na szczęście dośrodkowanie do niepilnowanego w polu karnym Ilicicia przechwycił Fabiański. Kolejne minuty raziły prostymi, technicznymi błędami Polaków, a w 35. minucie, rywale uzyskali prowadzenie w tym spotkaniu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę pod nogi Aljaza Struny strącił Jasmin Kurtić i obrońca Houston Dynamo pokonał naszego bramkarza po strzale z bliskiej odległości. Gol na 1:0 zmotywował podopiecznych trenera Keka do kolejnych ataków. Do końca pierwszej połowy to Słoweńcy byli stroną dominującą i do szatni schodzili z zasłużonym, jednobramkowym prowadzeniem.
Na drugą połowę oba zespoły wybiegły bez zmian w składach. Pierwsze minuty drugiej części należały do gospodarzy. Już w 52. minucie, dobry strzał oddał Kurtić, lecz na nasze szczęście piłka po jego strzale minimalnie minęła bramkę. Kilkanaście minut później Słoweńcy podwyższyli swoje prowadzenie. Świetne podanie otrzymał Andraz Sporar, spóźniony był Pazdan, i gracz Słowenii w sytuacji sam na sam z bramkarzem i po strzale w lewy dolny róg bramki wpakował piłkę do siatki. Pierwszy celny strzał w tym meczu Polacy oddali dopiero w 70. minucie meczu. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Grzegorz Krychowiak, jednak jego strzał zatrzymał się na rękawicach Jana Oblaka. 120 sekund później, groźnym strzałem odpowiedział Ilicić ale piłkę do boku odbił Fabiański. W 78. minucie w końcu udało się oddać grożny strzał. Uderzał na bramkę, wprowadzony na boisko w 70 min. Krystian Bielik, lecz jego strzał nieznacznie minął lewy słupek. Później prawidłową bramkę zdobył Grosicki, ale słabo prowadzący zawody sędzia dopatrzył się faulu Lewandowskiego. Obraz gry w ostatnich minutach nie ulegał zmianie. Po najsłabszym spotkaniu tych eliminacji w wykonaniu reprezentacji Polski, przegrywamy 0:2. Nasza kadra miała problem z kreowaniem sytuacji, ale nie przeszkadzało to trenerowi, który nie dokonał żadnych zmian, aby ten stan rzeczy zmienić.
Słowenia - Polska 2:0
Struna (35. min.), Sporar (65. min.)
Żółte kartki: Struna, Stojanović (Słowenia) - Klich, Krychowiak (Polska)
Słowenia: Oblak - Stojanovič, Struna, Mevlja, Balkovec - Bezjak, Krhin, Kurtić, Ilicić, Verbić (62' Crnigoj; 90' Berić) - Sporar (85' Popović).
Polska: Fabiański - Kędziora, Bednarek, Pazdan, Bereszyński - Zieliński, Klich (70' Bielik), Krychowiak, Grosicki (70' Błaszczykowski) - Piątek (76' Kownacki), Lewandowski.
Widzów: 15 231
Tabela:
1. Polska 5 12 8- 2 2. Austria 5 9 13- 6 3. Słowenia 5 8 9- 3 4. Izrael 5 8 9- 8 5. Macedonia Północna 5 5 6- 8 6. Łotwa 5 0 1-19
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.