Domyślne zdjęcie Legia.Net

Smolarek: "Moje serce bije dla Polski"

Adam Dawidziuk

Źródło: Gazeta Wyborcza

18.09.2002 22:09

(akt. 15.01.2019 21:57)

- "Komu w czwartek będę kibicował? Temu, kto zagra dobrze. Obie strony zagrają dobrze? To niemożliwe. Ale poważnie - mieszkam i grałem w Holandii, ale moje serce zawsze bije dla Polski." - mówi były zawodnik Legii i Utrechtu, Włodzimierz Smolarek.
W czwartek będę w Warszawie na meczu Legii z Utrechtem. Dostałem zaproszenie ze strony holenderskiej. Zostałem włączony do składu ekipy, ale nie znam szczegółów. Wiem tylko, że przylatujemy w środę i będziemy mieli zorganizowane zwiedzanie miasta. W Holandii mnie znają i pamiętają. Zostałem zaproszony, bo kiedyś przez parę lat występowałem w Utrechcie. Na stadionie Legii w ostatnich latach byłem kilkakrotnie przejazdem, gdy odwiedzałem w kraju rodzinę. Chciałem zobaczyć, czy to prawda, że obiekt przy Łazienkowskiej jest rozbudowywany. Ale na meczu to tutaj ostatni raz byłem, gdy sam grałem w Legii ponad ćwierć wieku temu. Nie pamiętam jednak, z kim wtedy graliśmy. Obecną drużynę Legii widziałem w telewizji w meczach z Barceloną. Zwłaszcza w pierwszej połowie rewanżu miała kilka dogodnych okazji. Trener Lucjan Brychczy nauczył mnie kiedyś, że jak się nie wykorzystuje okazji, to potem się przegrywa. I Legia przegrała, ale spisywała się nieźle. Słyszałem, że od niedawna w warszawskim klubie jest Grzelak. Nie Grzelak? A jak on się nazywa? No, Saganowski. Pamiętam, jak przyjechał do Feyenoordu, ale szybko z niego odszedł. Był "za mądry", nie chciał czekać na swoją kolej. Pamiętam, że kiedyś miał poważny wypadek na motocyklu. Jestem ciekaw, czy wrócił do formy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.