Domyślne zdjęcie Legia.Net

Smoliński: W zimie chcę odejść i zdania nie zmienię

Redakcja

Źródło:

17.10.2008 04:32

(akt. 18.12.2018 20:28)

- Cieszę się, że zagraliśmy dobry mecz, i że wygraliśmy z Polonią. Wiadomo jakie stosunki panują między kibicami obu klubów i to w końcu derby. Wydaje mi się, że zagraliśmy dobrze i powinniśmy strzelić jeszcze przynajmniej dwie bramki - mówi w rozmowie ze "Sportowymi Faktami" pomocnik Legii Warszawa, <b>Marcin Smoliński</b>. Młodszy z dwójki warszawiaków w drużynie wicemistrza Polski pokazał się z dobrej strony w meczu derbowym i nie wykluczone, że już jutro dostanie od trenera Urbana szansę w meczu ligowym z Łódzkim Klubem Sportowym.
Tobie grało się chyba wyjątkowo dobrze? Strzeliłeś bramkę, zaliczyłeś również asystę przy golu Astiza. - Tak. Jakoś mam szczęście do Polonii. Trzeci mecz przeciwko nim i trzecia bramka. Oby tak dalej. Można powiedzieć, że "leżą" mi mecze derbowe. Ta bramka chyba jeszcze bardziej Cię zmobilizowała? Sędzia po jednej z akcji musiał ostudzić Cię żółtym kartonikem... - Nie...czy zmobilizowała? Po meczu rozmawiałem z trenerem. Powiedział, że jeżeli dalej będę starał się na treningach i dawał z siebie wszystko, to dostanę swoje szanse. Bramkę w tym spotkaniu zdobył również drugi warszawiak - Piotr Rocki. Odegraliście się chyba trochę za nieprzychylne Wam okrzyki na poprzednim meczu przy Konwiktorskiej? - Tak. Fajnie, że "Rocky" strzelił bramkę, bo tego szczerze mu życzyłem i mówiłem, że to on pierwszy strzeli bramkę Polonii. Cieszymy się, że tak się stało, ponieważ to mu się należało. Jak podchodzicie do rozgrywek w Pucharze Ekstraklasy? Zależy Wam na zdobyciu tego trofeum czy raczej traktujecie go jako możliwość przećwiczenia różnych wariantów lub jako możliwość gry dla zawodników rzadziej występujących? - Nie, chcielibyśmy zajść jak najwyżej. W zeszłym roku wygraliśmy Puchar Polski, byliśmy w finale Pucharu Ekstraklasy i oczywiście teraz też chcielibyśmy dojść do finału tych rozgrywek i wygrać w tym finale. Jak będzie? To zobaczymy. W ciągu sezonu przytrafiają się kartki czy kontuzje, a więc w różnym składzie gramy w tym pucharze. Nawiązując do rozmowy z trenerem Urbanem, o której przed chwilą wspomniałeś. Po meczu, zapytany o Twoją grę, powiedział, że do składu Legii nie wskakuje się tak łatwo, po jednym dobrym meczu. Jak ostatni raz rozmawialiśmy mówiłeś, że odejdziesz z Legii. Teraz zostałeś zgłoszony do rozgrywek ligowych. Czy to coś zmienia w Twoich planach? - Nie. W zimie chcę odejść i zdania nie zmienię. To czy odejdę jest trudne do przesądzenia. Zależy czy znajdę jakiś klub i czy wszyscy się w tej sprawie dogadają.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.