Smuda ma gotowy skład na Argentynę

Kadrowicze zaczęli od wykonywania ćwiczeń rozciągających zaproponowanych przez nowego trenera przygotowania fizycznego, Amerykanin Adama Rotchsteina. Zajęcia ze specjalnymi gumami do łatwych nie należały, ale zawodnicy jakoś sobie poradzili. W tym samym czasie pod okiem Jacka Kazimierskiego trenowali bramkarze Wojciech Szczęsny i Grzegorz Sandomierski.

Po około pół godzinie Franciszek Smuda zarządził zajęcia w trzech siedmioosobowych grupach. Zawodnicy na małej przestrzeni szybko wymieniali się podaniami. To zdecydowanie ich zmęczyło, bo po kilku minutach wszyscy zgłosili się po bidony z napojami i wodą. Po chwili odpoczynku Smuda nakazał kolejne pięć minut takich ćwiczeń.

Ustawione pieczołowicie przez trenerów przygotowania fizycznego znaczniki zniknęły z murawy. Selekcjoner zebrał zawodników na środku. Przez kilkadziesiąt sekund coś im wyjaśniał, a potem zawodnicy rozegrali niespełna półgodzinny sparing. Można zakładać, że skład, który wystąpił w narzutkach w niedzielę zagra na Legii od początku. Na bramce Szczęsny, od prawej strony Łukasz Piszczek, Grzegorz Wojtkowiak, Tomasz Jodłowiec, Jakub Wawrzyniak. Od prawej strony pomocy Jakub Błaszczykowski, Dariusz Dudka, Adam Matuszczyk i Kamil Grosicki. W ataku Robert Lewandowski, a tuż za nim Adrian Mierzejewski. Ten ostatni będzie rywalizował o miejsce w zestawieniu z debiutantem Mateuszem Klichem, który dobrze prezentuje się na zajęciach.

- Chcę zobaczyć jak chłopaki prezentują się fizycznie. Wiadomo, że niektórzy mieli dość długie przerwy i nie mogą jeszcze zapalić. Jeśli chodzi o grę, to paroma treningami musimy przypomnieć sobie nasze założenia taktyczne. W wyjściowym składzie na niedzielny mecz będą pewnie ze trzy zmiany w porównaniu z tym, który zagrał w narzutkach – mówił po treningu selekcjoner.

Przewidywany skład na niedzielny mecz z Argentyną (godz. 17):

Szczęsny - Piszczek, Wojtkowiak, Jodłowiec, Wawrzyniak - Błaszczykowski, Dudka, Matuszczyk (Murawski), Grosicki – Mierzejewski (Klich) – Lewandowski.