Smuda w Widzewie?

Jak już informowaliśmy Franciszek Smuda zostanie nieoficjalnym konsultantem trenera Widzewa Marka Koniarka. Trenerem nie może zostać ponieważ musiałby zerwać umowę z Legią, która obowiązuje go do 30 czerwca, a tego nie chce zrobić ponieważ co miesiąc dostaje 28 tys. złotych dosłownie za nic. Choć z drugiej strony jest takie przysłowie" "Nikt nie da tyle co Widzew obieca" :) Drugim powodem są przepisy PZPN. Trener od tego sezonu nie może pracować w jednym sezonie w dwóch klubach. Wczoraj o współpracy z RTSem rozmawiał z prezesem Pawelcem. Jednak meczu z Wisła Smuda nie obejrzy. Wybiera się do Niemiec, gdzie został zaproszony na mecz Bayern Monachium - Werder Brema. A po za tym Smuda cieszy się ze spokoju, który ma po zwolnieniu z Legii. Autor: Janior źródło: Gazeta Wyborcza