Smuda zostaje w Legii!

"Zostaje w Legii - oglosil dzis na konferencji prasowej Franciszek Smuda. - Wprawdzie chcialem pracowac gdzies blizej domu, ale postanowilem zostac na Lazienkowskiej specjalnie dla kibiców. Oni wierzyli i nadal wierza we mnie. Moge ich zapewnic, ze takie mecze jak w Grodzisku sie nie powtórza. Beda grali tacy zawodnicy, którzy dadza sobie obciac wszystko za zwyciestwo. Czy decyzje o moim pozostaniu w Legii pilkarze przyjeli oklaskami?! Pewnie tylko 5, moze 6 graczy mialo powody do radosci. Reszta juz moze martwic sie o miejsce w skladzie!"
Dzis na konferencji prasowej Franciszek Smuda byl bardzo zywiolowy. Odpowiadal szybko i zdecydowanie. "Czytalem ostatnie wypowiedzi Tomaszewskiego dla "Przegladu Sportowego" - mówi Smuda - Ten pan pracowal póltora tygodnia w Widzewie, a zaledwie kilka dni w LKS-ie. Nie bede reagowal na jego zaczepki. Niech sie leczy na wlasny koszt." Odpowiedzial takze Markowi Józwiakowi, który powiedzial, ze do Legii wróci, gdy nie bedzie tu Smudy. "Co to kurwa jest? - pyta siebie Smuda - Przystanek dla staruszków? Nie ma gdzie Józwiak sobie zartów robic? W Legii nie ma miejsca na staruchów..."
Na koniec dziennikarze zapytali popularnego "Franza" co z cygarem, które mial wypalic podczas meczu z Wisla - "Cygaro zapale niedlugo. Klimat juz oczyscilem w Legii. Przyjda teraz i wyniki. Pilkarze musza zrozumiec, ze trawa na boisku musi byc zorana. Teraz jest jeszcze zarosnieta. W nowym sezonie wygramy. Przyjda nowi zawodnicy. "Przeglad Sportowy" nawet juz opublikowal liste. Tylko, ze nie wszystkimi tymi graczami Legia jest zainteresowana. Wiem natomiast, ze po sezonie Legia zatrudni wieksza ilosc lekarzy. Aby zapobiec kontuzjom, które wciaz nas drecza."