Smutny bohater spotkania
19.10.2003 09:09
Najlepszy zawodnik meczu Artur Boruc wychodził z szatni smutny i niepocieszony. - Liczyłem na trzy punkty i wygraną. W pierwszej części gry nie graliśmy za dobrze a mimo to prowadziliśmy. To utwierdziło mnie w przekonaniu, iż jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie. Niestety, stało się inaczej. Powinniśmy chyba zagrać podobnie jak gospodarze, czyli cofnąć się na własną połowę i kontrować. Ogólnie cały nasz zespół zagrał gorzej niż zwykle i poniżej oczekiwań - zakończył Artur Boruc.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.