Sokołowski I: Sikora sam sobie bramki nie wypracuje
13.06.2005 20:02
Adrian Sikora sam sobie bramki nie wypracuje. Musimy zwrócić uwagę także na innych zawodników ofensywnych - Bartosza Ślusarskiego i Michała Golińskiego - uważa piłkarz Legii Warszawa Tomasz Sokołowski I.
Pierwsze spotkanie półfinałowe PP pomiędzy Legią Warszawa i Groclinem Grodzisk Wielkopolski rozegrane tydzień temu w stolicy zakończyło się remisem 1:1. Decydująca konfrontacja odbędzie się w środę w Wielkopolsce (godz. 20.00). Finałowym rywalem Legii lub Groclinu będzie zwycięzca dwumeczu: Zagłębie Lubin - Wisła Kraków (0:1).
W tym sezonie Legia ma zdecydowanie negatywny bilans bezpośrednich potyczek z Groclinem - w lidze przegrała dwukrotnie (0:1 i 2:3). Na "kata" stołecznego zespołu wyrósł niewysoki, mierzący 170 cm napastnik Adrian Sikora, który w ciągu miesiąca strzelił podopiecznym trenera Jacka Zielińskiego trzy bramki.
"Sikora sam sobie gola nie wypracuje. Musimy zwrócić uwagę także na innych zawodników ofensywnych - Bartosza Ślusarskiego i szczególnie Michała Golińskiego, który w poprzednim spotkaniu w Grodzisku dwukrotnie otworzył drogę do bramki Sikorze. Musimy zagrać bardzo uważnie w obronie i ustrzec się kardynalnych błędów, jak to miało ostatnio miejsce z tym przeciwnikiem" - powiedział 35-letni Sokołowski I.
"Mamy już - podobnie jak Groclin - zagwarantowane miejsce w Pucharze UEFA, ale nie potrzebujemy dodatkowej mobilizacji. Wyzwaniem jest walka o kolejne trofeum. Bardzo nam zależy aby środowe spotkanie nie było naszym ostatnim w tym sezonie" - dodał jeden z najbardziej doświadczonych piłkarzy Legii.
Przeciwko Groclinowi nie zagrają kontuzjowani Tomasz Jarzębowski i Veselin Djoković.
"Liczymy na występ Bartka Karwana, który dzisiaj wziął udział w treningu" - zakończył były reprezentant Polski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.