Sorescu raczej nie trafi do Legii?

fot. FC Dinamo Bucuresti Facebook

Jak informują Sportowe Fakty, mistrzowie Polski byli w stanie zapłacić za zawodnika 800 tys. euro. Problem w tym, że rumuński klub wielokrotnie zmieniał oczekiwania, trudno było się dogadać. Dinamo ostatnio chciało za swojego najlepszego piłkarza milion euro plus co najmniej 10 procent od kolejnego transferu. Do tego dochodzi specyficzny klimat tamtego rynku, wielku pośredników, każdy chcący przeprowadzić transakcję i zainkasować prowizję.

Piętrzące się co chwila komplikacje sprawiły, że z tego co słyszymy w tym momencie, transfer Sorescu do Legii praktycznie upadł. Oczywiście, dopóki okienko jest otwarte niczego do końca nie można wykluczyć, ale w tym momencie reprezentant Rumunii od Legii mocno się oddalił – czytamy w Sportowych Faktach.

Wcześniej informowaliśmy, że Iuliu Muresan, prezydent Dinama Bukareszt, wykluczył możliwość transferu Deiana Sorescu do Legii. Poinformował, że FCSB (wcześniej Steaua Bukareszt) zaoferował za kapitana Dinama większą sumę niż Polacy i zapewnił, że Sorescu nie trafi do Legii, właśnie dlatego, że propozycja "Wojskowych" nie jest korzystna. - Temat Legii nie jest aktualny, bo warszawiacy nie zaproponowali kwoty, która by nas usatysfakcjonowała i rozwiązała nasze problemy. Tak, większe pieniądze niż Legia zaoferował FCSB - przyznał Muresan.

Okno transferowe w Polsce zamyka się 1 września.