Sparing: Legia - Pogoń Siedlce 2:1 - Lepsza druga połowa
11.07.2015 18:11
- Zapis relacji tekstowej "na żywo"
Zdjęcia z meczu (fot. Marcin Szymczyk)
Fotoreportaż z meczu (fot. Jan Szurek)
Fotoreportaż z meczu (fot. Klaudia Feruś)
Sobotni sparing z Pogonią Siedlce miał być szansą na grę dla tych, którzy w Poznaniu zagrali krócej lub w ogóle nie wzięli udziału w starciu o Superpuchar. W pierwszym składzie pojawili się między innymi Bartosz Bereszyński, Michał Masłowski, Michał Żyro czy Marek Saganowski. W ataku biegał pozyskany w tym tygodniu z tureckiego Bolusporu Aleksandar Prijović.
Początkowo spotkanie było wyrównane. Dużo kłopotu Robertowi Bartczakowi na prawym skrzydle sprawiał eks-legionista, Dawid Dzięgielewski. W 6. minucie rzeczony zawodnik Pogoni zbiegł do środka, otrzymał dobrą piłkę i huknął w Arkadiusza Malarza. Golkiper „Wojskowych” odbił piłkę, ale przy dobitce był bezradny. Siedlczanie prowadzili, co trochę podziałało na gospodarzy, którzy odważniej zaatakowali. Sygnał do ataku dał Masłowski, który zagrał do Prijovicia, a ten huknął mocno, lecz na posterunku był Rafał Misztal.
Wiele okazji do dośrodkowań z rzutów rożnych miał Dominik Furman. Dogrania „Furmiego” w „szesnastkę” wyglądały dobrze. Groźne strzały oddali po nich Saganowski, a także Bartłomiej Kalinkowski. Często do środka zbiegali Pablo Dyego oraz „Żyrko”. Wobec tego więcej miejsca w ofensywie mieli boczni obrońcy. Z czasem legioniści „usiedli” na rywalach, lecz nic z tego nie wynikało. Ataki były bezbarwne, bez polotu. Najgroźniej było po wspomnianych stałych fragmentach wykonywanych przez Furmana. Wręcz niewidoczny był Prijović, który truchtał z przodu. Blisko trafienia w doliczonym czasie gry był Marek Saganowski po podaniu Bartczaka, lecz doświadczony atakujący trafił w Misztala. Po pierwszej odsłonie sparingu stołeczni piłkarze przegrywali 0:1.
Obie drużyny do drugiej połowy przystąpiły bez zmian. Spotkanie oglądali między innymi prezes Bogusław Leśnodorski czy dyrektor sportowy Jacek Mazurek. Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy bardzo silnym uderzeniem popisał się Żyro. Strzał skrzydłowego odbił się od poprzeczki i piłkarze kontynuowali grę. Wspomniany zawodnik odegrał dużą rolę w 54. minucie, kiedy zagrał futbolówkę do Saganowskiego. Napastnik pewnie przymierzył i pokonał Misztala wyrównując stan rywalizacji. Po chwili klatką piersiową golkipera rywali starał się pokonać Prijović, ale zawodnik Pogonie nie miał kłopotu z obroną tej próby.
Legioniści w drugiej połowie byli bardziej ruchliwi i jeszcze częściej atakowali. Dziesięć minut po wyrównaniu, warszawiacy strzelili kolejnego gola. Wiele pracy wykonał przy akcji Saganowski. Początkowo wydawało się, że to nawet on pokonał Misztala, lecz ostatecznie trafienie, jako samobójcze, zapisano Konradowi Wrzesińskiemu. Sam „Sagan” dobrze wyglądał przez 90 minut - starał się, szarpał i nie odpuszczał stwarzając sobie kilka okazji pod bramką pierwszoligowca. Największym kłopotem legionistów była zbyt duża ilość niecelnych podań w ofensywie.
W 80. minucie złe podanie do tyłu wykonał Żyro. Gdyby nie interwencja Malarza, Pogoń byłaby bliska remisu po strzale Michała Ogrodnika. Po chwili na boisko wszedł Jakub Arak, który zastąpił właśnie skrzydłowego. W końcówce groźnie po rzucie rożnym uderzał Rafał Zembrowski. Szansę na pokazanie się dostał też Tomasz Nawotka, który na ostatnie minuty wszedł za Dyego, który nie zdziałał wiele w trakcie konfrontacji. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie, a "Wojskowi" po lepszej drugiej połowie pokonali siedlczan 2:1.
Sparing: Legia Warszawa - Pogoń Siedlce 2:1 (0:1)
Saganowski (54. min.), Wrzesiński (64. min. - s.) - Dzięgielewski (6. min.)
Żółta kartka: Furman (Legia)
Legia: Malarz - Bereszyński, Wieteska, Kalinkowski, Bartczak - Żyro (81' Arak), Furman, Masłowski, Dyego (86' Nawotka) - Prijović - Saganowski
Pogoń: Misztal - Wrzesiński (80' Ł. Wójcik), Zembrowski, Dybiec, Chyla - Dzięgielewski, Dziubiński (61' K. Wójcik), Paczkowski (76' Rodak), Bodziony (83' S. Krawczyk), Szymański - P. Krawczyk (68' Ogrodnik)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.