Sparing: Legia - Radomiak 5:0

Legioniści zagrali inna jedenastką niż z Europa FC – chodziło o podtrzymanie rytmu meczowego. Od pierwszej minuty wystąpił Brazylijczyk Luquinhas, po zmianie stron na szpicy zagrał kontuzjowany ostatnio Jarosław Niezgoda. Nie wybiegł na boisko natomiast jeszcze Ivan Obradović.

Wiele znajomych twarzy było po stronie Radomiaka. Przeszłość legijną mają za sobą Mateusz Kochalski, Artur Haluch, Michał Grudniewski, Mateusz Cichocki, Rafał Makowski, Patryk Mikita i Maciej Górski. Radomiak jest na innym etapie przygotowań do sezonu i szczególnie w pierwszej połowie spotkania było to widać. Wykorzystał to Sandro Kulenović, który był nie do zatrzymania dla obrońców i strzelił cztery gole. Po przerwie spotkanei było już bardziej wyrównane, ale do siatki trafił jeszcze Mikołaj Kwietniewski.

Legia – Radomiak 5:0 (4:0)
Kulenović (4. min, 11. min. , 20. min. k. i 31. min.) , Kwietniewski (59. min.)

Legia: Cierzniak (65’ Muzyk) – Stolarski, Lewczuk, Astiz, Karbownik (70’ Praszelik) – Agra (46’ Kwietniewski), Jodłowiec (65. Kopczyński), Antolić, Luquinhas (46’ Kostorz) – Praszelik (65. Rosołek) – Kulenović (46’ Niezgoda).

Radomiak: Kochalski (46' Haluch) - Jakubik, Grudniewski, Cichocki, Banasiak - Leandro, Kaput, Karwot, Makowski, Michalski (46' Mikita) - Górski (46' Nowak).