Sparing: Legia Warszawa - Znicz Pruszków 4:1

- Zapis relacji na żywo
- Pomeczowa opinia trenera Macieja Skorży
- Zdjęcia z meczu
- Skrót meczu - VIDEO

Legia Warszawa - Znicz Pruszków 4:1 (3:0)|
17' (1:0) Michał Żyro
22' (2:0) Ariel Borysiuk
31' (3:0) Rafał Wolski
49' (3:1) Krzysztof Kopciński
55' (4:1) Damian Zbozień

Legia Warszawa: 1. Marijan Antolović (46' 84. Jakub Szumski) - 7. Artur Jędrzejczyk, 15. Inaki Astiz, 17. Marcin Komorowski, 11. Tomasz Kiełbowicz - 20. Daniel Łukasik (46' 27. Maciej Prusinowski), 23. Srdja Knežević, 31. Ariel Borysiuk (76' 19. Kordian Latos), 28. Rafał Wolski (67' 14. Bartłomiej Czarnecki), 18. Michał Kucharczyk - 33. Michał Żyro (46' 25. Damian Zbozień)

Znicz Pruszków: 1. Łukasz Skowron (46' 1. Łukasz Błażejczyk) - 13. Bartosz Bobrowski (46, 20. Jacek Moryc), 5. Maciej Kowalczyk (46' 21. Norbert Jędrzejczyk), 6. Bartłomiej Makowski, 3. Grzegorz Wojdyga (46' 19. Martin Dimow) - 4. Mateusz Majewski (46' 8. Krzysztof Kopciński), 22. Przemysław Sztybrych, 2. Artur Januszewski (46' 17. Dawid Duda), 9. Adrian Kasztelan (69' 14. Adam Michalak), 8. Kamil Tomas (67' 3. Grzegorz Wojdyga) - 7. Kamil Witkowski (69' 11. Paweł Bylak)

Piłkarze Legii w zupełnie innym składzie niż rano pokonali Znicz Pruszków 4:1. Podobnie jak wcześniej koledzy, zagrali bardzo ambitnie. Ciekawą pozycję dla Srdji Kneżevcia znalazł trener Maciej Skorża. Serb jako defensywny pomocnik spisywał się nieźle, choć miał za dużo niecelnych podań. Obiecująco wyglądała współpraca Marcina Komorowskiego z Inakim Astizem. To właśnie po odbiorze piłki przez tego pierwszego Legia ruszyła z akcją, którą skutecznie i z zimną krwią wykończył Michał Żyro. Warto odnotować, że przy bramce asystował Daniel Łukasik - jak na razie najczęściej chwalony na treningach legionista. Drugi gol padł po bombie z dystansu w wykonaniu Ariela Borysiuka. Na 3:0 prowadzenie podwyższył Rafał Wolski, który otrzymał podanie w pole karne z lewej strony boiska, przyjął futbolówkę, zrobił kółeczko z rywalem na plecach i spokojnie uderzył do siatki. Ta akcja świadczy o ogromnym potencjale "Wolaka".

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, sporo dodatkowego ożywienia wprowadzili juniorzy, którzy otrzymali szansę występu. Szczególnie dobrze zaprezentował się po prawej stronie boiska Maciej Prusinowski. Jednak to Znicz na początku zdobył bramkę - obrona Legii się zagapiła, wykorzystał to Krzysztof Kopciński i płaskim uderzeniem posłał piłkę obok Jakuba Szumskiego. Na odpowiedź Legii nie trzeba było długo czekać - Tomasz Kiełbowicz wykonywał rzut wolny. W swoim stylu, czyli z zegarmistrzowską precyzją dośrodkował w pole karne, a Damian Zbozień tylko dostawił głowę i zrobiło się 4:1. Wynik nie uległ zmianie do ostatniego gwizdka sędziego, choć okazji do podwyższenia rezultatu nie brakowało.