Domyślne zdjęcie Legia.Net

Spodziewał się

Redakcja

Źródło:

18.11.2000 23:59

(akt. 19.12.2018 05:48)

Każdy widz piłki nożnej wie jak ważną postacią na boisku jest bramkarz. Każdy także wie, co się dzieje kiedy w bluzie bramkarskiej gra osoba nie nadająca się do tego sportu. Na szczęście Legia ma ten problem za sobą. O ile rezerwowemu Wojciechowi Kowalewskiemu można zarzucić minimalne braki, to Zbigniew Robakiewicz jest bezbłędny. - Koledzy od początku rundy w każdym meczu udowadniają, że mają do mnie zaufanie. Nie nudzę się i uważam, że tak samo będzie w sobotę. Kryszałowicz, Król, Sobociński i spółka dadzą mi okazję się wykazać. Kiedy rok temu wracałem do Legii, trener Smuda, po transferach Siadaczki, Łapińskiego i Wojtali, żartował, że teraz w bramce może stać magazynier. Ja spodziewałem się, że będę miał sporo pracy. Ale szczerze powiem: nie myślałem, że tak dużo - mówi bramkarz Legii, Zbyszek "Robak" Robakiewicz. [Jun]

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.