Spotkanie na szczycie, do końca roku bez zmian

Przyczyną spotkania były oczywiście słabe wyniki i styl gry zespołu, ale i słowa trenera Marka Gołębiewskiego wypowiedziane po niedzielnym spotkaniu ze Stalą Mielec. - Przepraszam wszystkich sympatyków klubu i kibiców za to, co musieli dziś oglądać. Potrzeba szeregu działań podjętych przez klub, zarząd, aby Legia wyszła z dołka. Od dwóch tygodni staraliśmy się pomóc drużynie – i widać, że jest jak jest. Zrobiłem wszystko, co może zrobić trener. Wraz ze sztabem chcieliśmy podbudować chłopaków mentalnie, zmieniliśmy dziś ustawienie. Wpuściłem zawodników, których mogłem wpuścić, aby odmienili losy spotkania. Jak widzieliśmy – efektu nie było żadnego - mówił młody szkoleniowiec.

Jak udało nam się dowiedzieć, po meczu ze Stalą Mielec trener oddał się do dyspozycji zarządu, to miał na myśli wypowiadając w czasie konferencji słowa o interwencji zarządu. Nad tym dyskutowano w poniedziałek w gabinetach Legia Training Center. - Marek Gołębiewski nie jest trenerem tymczasowym. Podpisaliśmy kontrakt do czerwca 2022 roku czyli do końca sezonu. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby pomóc trenerowi, tak by pracował z pierwszym zespołem jak najdłużej – mówił dwa tygodnie temu podczas prezentacji trenera Gołębiewskiego Radosław Kucharski. 

Zapadła decyzja, że do końca roku 2021 nie będzie zmiany na stanowisku szkoleniowca Legii Warszawa. Tym samym trenerem pozostanie Gołębiewski. Szkoleniowiec został o tym poinformowany przez prezesa Dariusza Mioduskiego na kolejnym poniedziałkowym spotkaniu. Trener poprowadzi więc wtorkowe zajęcia, które zostały zaplanowane na wtorek, na godzinę 17.