Domyślne zdjęcie Legia.Net

Spotkanie z dyrektorem CWKS

Junior

Źródło:

26.02.2004 21:24

(akt. 01.01.2019 19:58)

Dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie w Pubie Kibiców Legii. Tym razem naszym gościem był pan Lech Święcicki, dyrektor generalny CWKS Legia, zagorzały kibic Legii, miłośnik piłki nożnej od lat. – Jestem pułkownikiem rezerwy, doktorem nauk medycznych, specjalistą z dziedziny sportowej, anestezjologii reanimacji. W Legii pracuję od lat 26 – przedstawił się pan Święcicki zebranym, wyjątkowo w niezbyt pokaźnej liczbie, kibicom. – Otóż jak państwo wiecie, zanim powstałą w 1997 Sportowa Spółka Akcyjna istniała w Legii tzw. Autonomiczna Sekcja Piłki Nożnej. Sekcja ta jednak nie miała osobowości prawnej. W związku z tym wszystkie zobowiązania finansowe, jakie powstały w momencie utworzenia spółki, pozostały po stronie Legii. Było to wynikiem wadliwej ustawy o Kulturze Fizycznej. W 1996 weszła taka Ustawa, po dwóch latach wprowadzono dopiero poprawki. Teraz taka sytuacja nie mogłaby zaistnieć. Pan Romanowski był przez pewien czas sponsorem i prezesem Legii. Utworzono fikcyjny klub Pogoń Konstancin, który ani nie szkolił zawodników, ani nie brał udziału w żadnych rozgrywkach, natomiast był to twór potrzebny, żeby zawodników Pogoni za wielkie pieniądze wypożyczyć do Legii. W 1995 roku Legia miała to szczęście, że zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów. A jak wiadomo, wejście do LM wiąże się z pewnymi kosztami, które pokryć musi klub. Z tego tytułu powstało roszczenie pana Romanowskiego w stosunku do CWKS Legia, który jest siłą rzeczy następcą Autonomicznej Sekcji Piłki Nożnej. Pan Romanowski uważa, że pieniądze, które wpłynęły do klubu z Ligi Mistrzów, jemu się należą. Natomiast nie bierze pod uwagę tego, że przecież to my tych zawodników szkoliliśmy, to my ich do LM przygotowywaliśmy, utrzymywaliśmy, nagradzaliśmy premiami. Cały nasz udział w Lidze Mistrzów był taki, że Legi do tego interesu dopłaciła. Nie było zysku, którym moglibyśmy się z panem Romanowskim podzielić, ale pan Romanowski tego nie uwzględnia i postanowił zgłosić sprawę do Sądu– mówi pan Święcicki. Po chwili dodaje: - Sąd Pierwszej Instancji, ku naszemu wielkiemu zdziwieniu, nie przeprowadził żadnego postępowania dowodowego, tylko na zasadzie pozwu, przyznał rację panu Romanowskiemu. Oczywiście złożyliśmy apelację. W tej chwili czekamy na rozprawę apelacyjną. Sądzimy, że nasze argumenty są na tyle mocne, że pomysł jest bezpodstawny, nie ma żadnego umocowania prawnego to roszczenie. Uważamy, że Sąd Apelacyjny roszczenie pana Romanowskiego odrzuci. Niemniej jednak to roszczenie postawił nas w bardzo trudnej sytuacji. Razem z tym roszczeniem „poszedł” wniosek o zabezpieczenie naszych akcji w Sportowej Spółce Akcyjnej. W związku z tym komornik zabezpieczył te akcje i my praktycznie w Spółce nie mamy ruchu, tzn. nadal jesteśmy właścicielami 20% udziałów Legii, ale nic nie możemy zrobić, zdziałać do czasu rozstrzygnięcia sprawy. O większych szczegółach mówić nie mogę, gdyż reszta to dokumentacja sądowa i sąd musi to rozpatrzeć. Liczymy, że w marcu odbędzie się rozprawa apelacyjna. - W 2001, z chwilą gdy Minister Obrony Narodowej zlikwidował wojskowe ośrodki szkolenia sportowego, a więc odciął się od klubów sportowych, jednocześnie dokonał sprzedaży stadionu Legii poprzez Agencję Mienia Wojskowego na rzecz Miasta St. Warszawa. I na dzisiaj sytuacja prawna jest taka, że właścicielem całego terenu (stadionu, budynkami, kortami itd.) jest Miasto St. Warszawa i ono bezumownie wynajmu stadion Legii Warszawa. Pan Święcicki mówi także o innych sekcjach Legii, aniżeli piłkarskiej. Poruszano kwestie siatkówki, hokeja (istnieje szansa, że niebawem takowa sekcja zostanie otwarta!), czy też koszykówki. – Wobec ostatniej akcji marketingowej na salę na Bemowie przychodzi bardzo duża liczba kibiców Legii, przekraczając przewidywaną liczbę miejsc w sali i policja ma do nas pretensje. Dzisiaj była u nas straż miejska i musieliśmy się bardzo „gimnastykować”, tłumaczyć, ale sprawa została na szczęście potraktowana z przymrużeniem oka. Problem jest taki, że nie mamy obiektu z prawdziwego zdarzenia. Mamy plan budowy pięknej hali wielofunkcyjnej na Bemowie. Ten plan zrobiło dwóch australijskich architektów, którzy np. w tej chwili budują obiekty w Atenach, Malezji, Pekinie – Peter Karls i Jens Tomsen. Projekt hali jest na 15 tysięcy ludzi. Hala bowiem większości Torwaru, mieszcząca 6 tysięcy ludzi, z punktu widzenia eksploatacji ekonomicznej jest nieopłacalna, jest za mała. Hala musi się utrzymywać nie tylko z widowisk sportowych, ale również z innych imprez komercyjnych – np. koncerty rock’owe. Natomiast najbardziej znane gwiazdy mają w kontraktach zapisane, że nie mogą grać w halach mniejszych niż na 15 tys. ludzi. Hala byłaby wielofunkcyjna – można byłoby zorganizować mistrzostwa świata w lekkoatletyce, mecze hokeja na lodzie i wszelkich imprez sportów halowych. Sama budowa trwałaby 2 lata, ale jak wiadomo w Polsce same przygotowanie projektu, jego wdrożenie trwa dłużej niż sama budowa. Ale chcemy zrobić wszystko, by nie było takiej sytuacji, że na koszykówkę chce przyjść 5, czy 6 tysięcy i nie mogą się zmieścić w sali. Kibice byli ciekawi, czemu wciąż niejasna jest sytuacja z herbem. - Jeśli chodzi o prawa autorskie do herbu, całe zamieszenia z tym związane, to sam ubolewam nad tym, że tak to wygląda. Ostatnie lata, kiedy Legia była podporządkowana Warszawskiemu Okręgowi Wojskowemu, przychodzili do Legii ludzie „przynoszeni w teczkach”, którzy nie specjalnie interesowali się działalnością klubu. Liczyła się dla nich wyłącznie posada. Uzależnieni od pewnej hierarchii wojskowej, nie bardzie chcieli się wdawać w biznesowe transakcje, bo im na tym nie zależało. CWKS aktualnie zajmuje się tą sprawą, powołaliśmy spółkę z o.o. Legia Marketing Group, która będzie się praktycznie zajmowała wyłącznie tym. - Czynnie funkcjonujących jest 13 sekcji. W tym roku Legia zajęła 4. miejsce w ogólnej klasyfikacji sportu młodzieżowego. To dobry wynik, pamiętając o naszej kiepskiej sytuacji. Jeżeli natomiast pod uwagę będziemy brali województwo mazowieckie, mamy absolutnie pierwsze miejsce. Chciałbym przypomnieć Państwu, ile CWKS zdobył dotychczas medali: na Igrzyskach Olimpijskich zdobyli ogólnie 15 złotych medali, 27 srebrnych, 44 brązowych – łącznie 88 medali. Niejeden kraj nie ma takich osiągnięć sportowych, jak nasz klub! Na Mistrzostwach Świata: 89 złotych, 97 srebrnych, 86 brązowych – łącznie 272 medale. Mistrzostwa Europy: 88 medali złotych, 110 srebrnych, 137 brązowych – łącznie 335 medali. W Mistrzostwach Polski: 870 złotych, 661 srebrnych, 594 brązowe – łącznie 2125 medali. Wyniki chyba mówią same za siebie!!! Spotkanie zakończono miłych akcentem – pomimo fatalnej wręcz sytuacji finansowej, dyrektor CWKS postanowił postawić zebranym 100 piw. Brawa za hojność, a kibice nagrodzili pana Święcickiego szalikiem Legii (pomimo, że przybył we własnym ;-))

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.