Sprawa Piotra S. odroczona
03.11.2009 00:00
Sąd grodzki nie rozpatrzył dzisiaj wniosku śródmiejskiej policji o ukaranie kibica Legii Warszawa <strong>Piotra S</strong>. ps. Staruch. W sobotę podczas meczu z Ruchem, gniazdowy kibiców "Wojskowych" został siłą wyprowadzony z trybun przez ochronę za intonowanie okrzyku "Jeszcze jeden" w nawiązaniu do śmierci jednego z właśicieli Legii, <strong>Jana Wejcherta</strong>. Po wyniesieniu ze stadionu Piotr S. trafił w ręce policjantów. Mundurowi postawili mu zarzut z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych - nie wykonywania poleceń służb porządkowych. Grozi za to grzywna od 2 tysięcy złotych. Sąd może także orzec wobec niego zakaz uczestnictwa w imprezach masowych od 2 do 6 lat.
Policja chciała, aby sąd grodzki rozpatrzył ten wniosek w trybie przyspieszonym. Nie udało się to jednak. - Piotr S. stwierdził, że się leczy. Dlatego sąd odroczył sprawę czasu otrzymania opinii biegłego na temat jego stanu zdrowia - mówi policjant.
Szefostwo KP Legia już zapowiedziało, że nigdy nie wpuści Piotra S. na stadion.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.