Sprawa stadionu odłożona do 16 lutego

We wtorek prezydent Warszawy Lech Kaczyński obiecywał, że w czwartek Rada Warszawy zajmie się uchwałą przekazującą KP Legii Warszawa S.S.A. w bezpłatną dzierżawę teren stadionu przy ul. Łazienkowskiej. Tak się jednak nie stało. ponieważ zajęcie się stosowną uchwałą nie znalazło się w porządku obrad. Na początku wczorajszej sesji próbowano dodać odpowiedni punkt, ale poparło go jedynie 8 radnych z Platformy Obywatelskiej, a 45 wstrzymało się od głosu. Co ciekawe prócz opozycji (SLD, LPR) od głosu wstrzymali się radni Prawa i Sprawiadliość, czyli ugrupowania, do którego należy prezydent miasta. Sytuacja kuriozalna i prócz Polski możliwa chyba jedynie w czeskim filmie. Spowodowana zapewne została zerwaniem umowy koalicyjnej między PO, a PiSem. Przewodniczący Rady Warszawy (którego radni z PiSu chcą odwołać) Wojciech Kozak (PO) zapowiedział na łamach Gazety Wyborczej, że sam zadba, aby sprawą stadionu Legii zajęto się na kolejnej sesji, która odbędzie się 16 lutego.