Sprawa Świtu w prokuraturze
08.07.2003 23:07
Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej, który już czwarty dzień zajmował się sprawą barażowych meczów o grę w pierwszej lidze pomiędzy Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i Szczakowianką Jaworzno postanowił, po swoim wtorkowym posiedzeniu, skierować sprawę do prokuratury miasta stołecznego Warszawy.
- Dziś prezes Świtu przekazał nam dokument poświadczony notarialnie (z kancelarii adwokackiej Janusza Siemińskiego), z którego wynika, że w tej sprawie zostały popełnione przestępstwa łapownictwa i groźby karalnej. Konkretnie są to zeznania dwóch piłkarzy Świtu z tak zwanej "grupy młodych", którzy potwierdzili, że przed barażowymi meczami z Garbarnią miała miejsce próba przekupienia zawodników z Nowego Dworu. W grę wchodziła suma 200 tysięcy złotych. Ponadto z dokumentu wynika, że dwóch zawodników Świtu namawiało kolegów z zespołu do niesportowej gry w rewanżowym meczu z Garbarnią - ujawnił wiceprzewodniczący WD Sylwester Wiśniewski.
Prezes Świtu przedstawił również członkom WD, jako dowód w tej bulwersującej opinię publiczną sprawie, zdjęcia piłkarzy z Nowego Dworu zrobione w Jaworznie, tuż po rewanżowym meczu barażowym.
- Przekazałem zeznania potwierdzone przez adwokata, wobec którego kilku zawodników przyznało, że miał miejsce fakt oferowania im dużej sumy pieniędzy za przegranie meczu z Garbarnią Szczakowianką Jaworzno. Myślę, że ułatwi to podjęcie właściwej decyzji w stosunku do osób, które dopuściły się naruszenia obowiązków zawodniczych, złamały zasady rywalizacji i zaprezentowały postawę niegodną sportowców - powiedział w swoim oświadczeniu złożonym przed WD prezes Świtu Wojciech Szymańs
We wtorek, w siedzibie Związku, oprócz Wojciech Szymański i wiceprezesa klubu Ireneusza Jankowskiego stawiło się ośmiu zawodników Świtu: Boris Pesković, Artur Wyczałkowski, Michał i Piotr Karwanowie, Michał Szeremet, Piotr Sowisz, Michał Adamczyk i Karol Bilski.
Przypomnijmy, że cała ósemka miała się stawić na Miodowej w ubiegły czwartek, ale nikt nie dotarł do siedziby Związku. Wskutek tego WD PZPN zawiesił piłkarzy Świtu w prawach zawodników.
- Byliśmy na urlopach. Lipiec to dla nas jedyny okres, gdy możemy dłużej pobyć z najbliższymi. Dziś stawiliśmy się prawie w komplecie. Brakuje jedynie Borkowskiego, który z tego co wiem, wciąż jest na zwolnieniu lekarskim. Wiem, że cała sprawa rzuca cień na polską piłkę. Dlatego zależy nam, by wszystko zostało jak najszybciej wyjaśnione. Jeśli chodzi o barażowe mecze z Garbarnią, to uważam, że przegraliśmy zasłużenie. Byliśmy po prostu słabsi od przeciwnika. Ja nie mam w tej sprawie nic do ukrycia, jeśli będzie trzeba to bez problemy poddam się badaniom za pomocą wykrywacza kłamstw - powiedział jeden z piłkarzy Świtu Michał Adamczyk.
Później rozpoczęły się przesłuchania prezesa i piłkarzy Świtu.
- Każdy z zeznających piłkarzy określił swoje miejsce w drużynie oraz opowiedział o stosunkach panujących w zespole. Nie było w ich zeznaniach rewelacji, ale rzuciły one więcej światła na atmosferę w klubie - przyznał Sylwester Wiśniewski.
Już jutro, w Katowicach, rozpoczyna pracę komisja WD w składzie: Marek Najder - przewodniczący oraz Sylwester Giszczak i Zygmunt Stachura.
- Ich zadaniem będzie przesłuchanie przedstawicieli drugiej strony czyli klubu Garbarni Szczakowianki Jaworzno. Komisją rozpocznie pracę w środę, 9 lipca o godzinie 11.30. Na początek zeznania będą składać: prezes Tadeusz Fudała, wiceprezes Piotr Wrona, dyrektor Jerzy Frenkiel oraz trener Albin Mikulski. W czwartek przesłuchani zostaną piłkarze klubu z Jaworzna. - poinformował Sylwester Wiśniewski.
Pozostali członkowie WD PZPN spotkają się już w najbliższy czwartek. Tego dnia zeznania będą składać trzej byli trenerzy Świtu: Wojciech Mroziewski, Stefan Majewski i Libor Pala, wiceprezes Ireneusz Jankowski oraz klubowy lekarz Świtu: dr Szczeciński.
- Ponadto planujemy ponownie przesłuchać trenera Andrzeja Prawdę oraz piłkarza Roberta Różańskiego. - powiedział Wiśniewski.
Ponadto WD powołał komisję nadzwyczajną w składzie: Marek Najder - przewodniczący oraz Sylwester Giszczak i Zygmunt Stachura, która 9 i 10 lipca będzie przesłuchiwać w siedzibie Śląskiego ZPN przedstawicieli Garbarni Szczakowianki Jaworzno.
- W czwartek planujemy zamknięcie postępowania wyjaśniającego. Później przyjdzie czas na przygotowanie odpowiedniego raportu w tej sprawie. Jeśli rzeczywiście miała miejsce próba przekupstwa to klubowi oraz piłkarzom Świtu grożą najsurowsze kary dyscyplinarne: łącznie z wykluczeniem klubu ze struktur Związku oraz dożywotnią dyskwalifikacją zawodników - zakończył Wiśniewski.
pzpn.pl
- Dziś prezes Świtu przekazał nam dokument poświadczony notarialnie (z kancelarii adwokackiej Janusza Siemińskiego), z którego wynika, że w tej sprawie zostały popełnione przestępstwa łapownictwa i groźby karalnej. Konkretnie są to zeznania dwóch piłkarzy Świtu z tak zwanej "grupy młodych", którzy potwierdzili, że przed barażowymi meczami z Garbarnią miała miejsce próba przekupienia zawodników z Nowego Dworu. W grę wchodziła suma 200 tysięcy złotych. Ponadto z dokumentu wynika, że dwóch zawodników Świtu namawiało kolegów z zespołu do niesportowej gry w rewanżowym meczu z Garbarnią - ujawnił wiceprzewodniczący WD Sylwester Wiśniewski.
Prezes Świtu przedstawił również członkom WD, jako dowód w tej bulwersującej opinię publiczną sprawie, zdjęcia piłkarzy z Nowego Dworu zrobione w Jaworznie, tuż po rewanżowym meczu barażowym.
- Przekazałem zeznania potwierdzone przez adwokata, wobec którego kilku zawodników przyznało, że miał miejsce fakt oferowania im dużej sumy pieniędzy za przegranie meczu z Garbarnią Szczakowianką Jaworzno. Myślę, że ułatwi to podjęcie właściwej decyzji w stosunku do osób, które dopuściły się naruszenia obowiązków zawodniczych, złamały zasady rywalizacji i zaprezentowały postawę niegodną sportowców - powiedział w swoim oświadczeniu złożonym przed WD prezes Świtu Wojciech Szymańs
We wtorek, w siedzibie Związku, oprócz Wojciech Szymański i wiceprezesa klubu Ireneusza Jankowskiego stawiło się ośmiu zawodników Świtu: Boris Pesković, Artur Wyczałkowski, Michał i Piotr Karwanowie, Michał Szeremet, Piotr Sowisz, Michał Adamczyk i Karol Bilski.
Przypomnijmy, że cała ósemka miała się stawić na Miodowej w ubiegły czwartek, ale nikt nie dotarł do siedziby Związku. Wskutek tego WD PZPN zawiesił piłkarzy Świtu w prawach zawodników.
- Byliśmy na urlopach. Lipiec to dla nas jedyny okres, gdy możemy dłużej pobyć z najbliższymi. Dziś stawiliśmy się prawie w komplecie. Brakuje jedynie Borkowskiego, który z tego co wiem, wciąż jest na zwolnieniu lekarskim. Wiem, że cała sprawa rzuca cień na polską piłkę. Dlatego zależy nam, by wszystko zostało jak najszybciej wyjaśnione. Jeśli chodzi o barażowe mecze z Garbarnią, to uważam, że przegraliśmy zasłużenie. Byliśmy po prostu słabsi od przeciwnika. Ja nie mam w tej sprawie nic do ukrycia, jeśli będzie trzeba to bez problemy poddam się badaniom za pomocą wykrywacza kłamstw - powiedział jeden z piłkarzy Świtu Michał Adamczyk.
Później rozpoczęły się przesłuchania prezesa i piłkarzy Świtu.
- Każdy z zeznających piłkarzy określił swoje miejsce w drużynie oraz opowiedział o stosunkach panujących w zespole. Nie było w ich zeznaniach rewelacji, ale rzuciły one więcej światła na atmosferę w klubie - przyznał Sylwester Wiśniewski.
Już jutro, w Katowicach, rozpoczyna pracę komisja WD w składzie: Marek Najder - przewodniczący oraz Sylwester Giszczak i Zygmunt Stachura.
- Ich zadaniem będzie przesłuchanie przedstawicieli drugiej strony czyli klubu Garbarni Szczakowianki Jaworzno. Komisją rozpocznie pracę w środę, 9 lipca o godzinie 11.30. Na początek zeznania będą składać: prezes Tadeusz Fudała, wiceprezes Piotr Wrona, dyrektor Jerzy Frenkiel oraz trener Albin Mikulski. W czwartek przesłuchani zostaną piłkarze klubu z Jaworzna. - poinformował Sylwester Wiśniewski.
Pozostali członkowie WD PZPN spotkają się już w najbliższy czwartek. Tego dnia zeznania będą składać trzej byli trenerzy Świtu: Wojciech Mroziewski, Stefan Majewski i Libor Pala, wiceprezes Ireneusz Jankowski oraz klubowy lekarz Świtu: dr Szczeciński.
- Ponadto planujemy ponownie przesłuchać trenera Andrzeja Prawdę oraz piłkarza Roberta Różańskiego. - powiedział Wiśniewski.
Ponadto WD powołał komisję nadzwyczajną w składzie: Marek Najder - przewodniczący oraz Sylwester Giszczak i Zygmunt Stachura, która 9 i 10 lipca będzie przesłuchiwać w siedzibie Śląskiego ZPN przedstawicieli Garbarni Szczakowianki Jaworzno.
- W czwartek planujemy zamknięcie postępowania wyjaśniającego. Później przyjdzie czas na przygotowanie odpowiedniego raportu w tej sprawie. Jeśli rzeczywiście miała miejsce próba przekupstwa to klubowi oraz piłkarzom Świtu grożą najsurowsze kary dyscyplinarne: łącznie z wykluczeniem klubu ze struktur Związku oraz dożywotnią dyskwalifikacją zawodników - zakończył Wiśniewski.
pzpn.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.