Stadion Legii na miesiąc przed otwarciem
07.07.2010 21:26
Obiekt przy Łazienkowskiej jest wielkim placem budowy, na którym na dwie zmiany pracuje sto kilkadziesiąt osób. Gotowe do użytku są trzy trybuny, natomiast trwa rozbiórka zabytkowej, tzw. krytej. Tuż przy boisku, oddzielonym tylko cienką, metalową siatką, jak w ukropie uwiają się budowlańcy burzący ostatnią część starego obiektu Legii. Kurzu i pyłu jest tak dużo, że jeden z nich - niczym strażak - polewa gruzowisko wodą. Inaczej odbywający się obok trening podopiecznych Macieja Skorży nie miałby racji bytu.
Zastępca kierownika budowy Marek Żywiałkowski zapewnił, że za miesiąc po stercie gruzu nie będzie śladu. - Będzie już widać znaczną część szkieletu konstrukcji nowej trybuny. Kibice zasiądą na niej wiosną 2011 roku. Właśnie tam będą loże vip-owskie za szkłem, trybuna prasowa, szatnie dla pierwszego i drugiego zespołu.
Siódmego sierpnia, w dniu otwarcia 30-tysięcznego obiektu (w pierwszej części sezonu 2010/2011 jego pojemność wyniesie ok. 24 tys. miejsc), piłkarze Legii zmierzą się w spotkaniu towarzyskim z Arsenalem. W środę prezes warszawskiego klubu Paweł Kosmala uruchomił pilotem licznik odmierzający na telebimie czas do tego wydarzenia.
Najwyższe miejsca na obiekcie są na wysokości 20 metrów i 58 centymetrów. Stąd widać np. budowany kilka kilometrów dalej 55-tysięczny Stadion Narodowy. - Jeśli Legia będzie walczyła o finał Ligi Mistrzów, to tam się przeniesiemy - mówił oprowadzający dziennikarzy po stadionie Wojciech Hadaj z biura prasowego Legii.
Stadion przy Łazienkowskiej będzie miał m.in. sektor rodzinny na dwa tysiące miejsc, dziesięć kiosków gastronomicznych, w tym oddzielny dla kibiców gości. W toaletach pomieści się łącznie ponad 200 osób. Dla zmotoryzowanych przygotowano 800 miejsc parkinowych na dwóch poziomach. Trybuny są zadaszone, choć nie w całości. - Wysięgniki dachu nie przykrywają trzech najniższych rzędów - dodał Żywiałkowski.
Siódmego sierpnia, w dniu otwarcia 30-tysięcznego obiektu (w pierwszej części sezonu 2010/2011 jego pojemność wyniesie ok. 24 tys. miejsc), piłkarze Legii zmierzą się w spotkaniu towarzyskim z Arsenalem. W środę prezes warszawskiego klubu Paweł Kosmala uruchomił pilotem licznik odmierzający na telebimie czas do tego wydarzenia.
Najwyższe miejsca na obiekcie są na wysokości 20 metrów i 58 centymetrów. Stąd widać np. budowany kilka kilometrów dalej 55-tysięczny Stadion Narodowy. - Jeśli Legia będzie walczyła o finał Ligi Mistrzów, to tam się przeniesiemy - mówił oprowadzający dziennikarzy po stadionie Wojciech Hadaj z biura prasowego Legii.
Stadion przy Łazienkowskiej będzie miał m.in. sektor rodzinny na dwa tysiące miejsc, dziesięć kiosków gastronomicznych, w tym oddzielny dla kibiców gości. W toaletach pomieści się łącznie ponad 200 osób. Dla zmotoryzowanych przygotowano 800 miejsc parkinowych na dwóch poziomach. Trybuny są zadaszone, choć nie w całości. - Wysięgniki dachu nie przykrywają trzech najniższych rzędów - dodał Żywiałkowski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.