Stadion najwcześniej w 2010?
26.06.2006 11:34
Chcemy, by nowy stadion piłkarski przy Łazienkowskiej był w pełni zadaszony. Takie oferty będziemy punktować najwyżej – zapowiadają miejscy urzędnicy. Przygotowania do rozpoczęcia jednej z najważniejszych inwestycji sportowych Warszawy ostatnich kilkudziesięciu lat wchodzą w decydujący etap. Jeszcze w czerwcu lub w pierwszych dniach lipca miasto zaprosi do ostatecznych negocjacji trzy konsorcja, które są zainteresowane budowaniem świątyni stołecznego futbolu.
Zapewne w sierpniu lub we wrześniu, zostanie ogłoszony przetarg na projekt i budowę stadionu przy Łazienkowskiej. Firmę, która go wybuduje, poznamy prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Stadion ma być gotowy do 2010 roku.
Dach premiowany
– Przetarg wygra konsorcjum, które złoży najkorzystniejszą dla miasta ofertę. Moim zdaniem lepiej, jeśli stadion będzie w pełni zadaszony (nie tylko trybuny, ale też boisko – red.) i takie projekty otrzymają więcej punktów. Zwiększy to znacznie ich szansę przy ostatecznym wyborze oferty – ocenia Michał Borowski, zastępca p.o. prezydenta Warszawy.
Ratusz nie potrafi jeszcze podać kosztów inwestycji. Zależą one od tego, czy konsorcja zaproponują obiekt w pełni czy tylko częściowo zadaszony.
Miasto na pewno nie da na budowę więcej niż 180 mln zł. Tymczasem stadion w pełni zadaszony – czyli taki, jaki może liczyć na największą przychylność – będzie kosztował zapewne nie mniej niż 400 mln zł. Tym samym prywatny partner Ratusza musiałby wyłożyć na budowę z własnej kieszeni (zapewne z kredytów) resztę brakującej sumy – ok. 220 mln zł.
W zamian dostałby prawo wieloletniego używania obiektu. Mógłby tu organizować koncerty, wystawy, wielkie imprezy plenerowe na kilkanaście tysięcy osób. Musiałby tylko niewielką część dochodów z działalności stadionu odprowadzać do miejskiej kasy.
Czy stadion zbuduje ITI?
Chętne do budowy są trzy międzynarodowe konsorcja: ITI Holding SA wraz z klubem piłkarskim Legia i Hochtief Construction AG; Fundacja CWKS Legia z portugalskim Amorim Immobiliaria oraz niemieckie HMB Stadien und Sportstattenbau GmbH wraz z Wayss und Freytag Schlusselfertingbau AG i Krupp Stahlbau Hannover GmbH.
O szansach kandydatów Ratusz do tej pory nie chciał oficjalnie się wypowiadać. Nieformalnie mówi się, że stadion, z którego będzie korzystała głównie warszawska Legia (chociaż piłkarska reprezentacja również), powinien budować jej właściciel, czyli koncern ITI. Potem to ITI byłby operatorem obiektu i na nim zarabiał. Warunek – propozycja stadionu z dachem nad boiskiem.
Budowę Stadionu Narodowego przy ul. Łazienkowskiej na terenach Legii zapowiedział w styczniu 2004 r. były prezydent Warszawy Lech Kaczyński. Kilka dni temu obecny prezydent RP deklarację sprzed ponad dwóch lat podtrzymał. – Ten obiekt na pewno niedługo w Warszawie powstanie – mówił Lech Kaczyński.
Miejska inwestycja prowadzona z prywatnym deweloperem miała się zacząć w 2005 r. Jej zakończenie było pierwotnie, dość mało realnie, planowane na drugą połowę 2006 r. Pierwszy przetarg na inwestycję trzeba było jednak unieważnić, bo wszystkie oferty zawierały błędy formalne.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.