Domyślne zdjęcie Legia.Net

Stadion najwcześniej w 2010?

Marek Szabrański

Źródło: Życie Warszawy

26.06.2006 11:34

(akt. 25.12.2018 14:25)

Chcemy, by nowy stadion piłkarski przy Łazienkowskiej był w pełni zadaszony. Takie oferty będziemy punktować najwyżej – zapowiadają miejscy urzędnicy. Przygotowania do rozpoczęcia jednej z najważniejszych inwestycji sportowych Warszawy ostatnich kilkudziesięciu lat wchodzą w decydujący etap. Jeszcze w czerwcu lub w pierwszych dniach lipca miasto zaprosi do ostatecznych negocjacji trzy konsorcja, które są zainteresowane budowaniem świątyni stołecznego futbolu.
Zapewne w sierpniu lub we wrześniu, zostanie ogłoszony przetarg na projekt i budowę stadionu przy Łazienkowskiej. Firmę, która go wybuduje, poznamy prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Stadion ma być gotowy do 2010 roku. Dach premiowany – Przetarg wygra konsorcjum, które złoży najkorzystniejszą dla miasta ofertę. Moim zdaniem lepiej, jeśli stadion będzie w pełni zadaszony (nie tylko trybuny, ale też boisko – red.) i takie projekty otrzymają więcej punktów. Zwiększy to znacznie ich szansę przy ostatecznym wyborze oferty – ocenia Michał Borowski, zastępca p.o. prezydenta Warszawy. Ratusz nie potrafi jeszcze podać kosztów inwestycji. Zależą one od tego, czy konsorcja zaproponują obiekt w pełni czy tylko częściowo zadaszony. Miasto na pewno nie da na budowę więcej niż 180 mln zł. Tymczasem stadion w pełni zadaszony – czyli taki, jaki może liczyć na największą przychylność – będzie kosztował zapewne nie mniej niż 400 mln zł. Tym samym prywatny partner Ratusza musiałby wyłożyć na budowę z własnej kieszeni (zapewne z kredytów) resztę brakującej sumy – ok. 220 mln zł. W zamian dostałby prawo wieloletniego używania obiektu. Mógłby tu organizować koncerty, wystawy, wielkie imprezy plenerowe na kilkanaście tysięcy osób. Musiałby tylko niewielką część dochodów z działalności stadionu odprowadzać do miejskiej kasy. Czy stadion zbuduje ITI? Chętne do budowy są trzy międzynarodowe konsorcja: ITI Holding SA wraz z klubem piłkarskim Legia i Hochtief Construction AG; Fundacja CWKS Legia z portugalskim Amorim Immobiliaria oraz niemieckie HMB Stadien und Sportstattenbau GmbH wraz z Wayss und Freytag Schlusselfertingbau AG i Krupp Stahlbau Hannover GmbH. O szansach kandydatów Ratusz do tej pory nie chciał oficjalnie się wypowiadać. Nieformalnie mówi się, że stadion, z którego będzie korzystała głównie warszawska Legia (chociaż piłkarska reprezentacja również), powinien budować jej właściciel, czyli koncern ITI. Potem to ITI byłby operatorem obiektu i na nim zarabiał. Warunek – propozycja stadionu z dachem nad boiskiem. Budowę Stadionu Narodowego przy ul. Łazienkowskiej na terenach Legii zapowiedział w styczniu 2004 r. były prezydent Warszawy Lech Kaczyński. Kilka dni temu obecny prezydent RP deklarację sprzed ponad dwóch lat podtrzymał. – Ten obiekt na pewno niedługo w Warszawie powstanie – mówił Lech Kaczyński. Miejska inwestycja prowadzona z prywatnym deweloperem miała się zacząć w 2005 r. Jej zakończenie było pierwotnie, dość mało realnie, planowane na drugą połowę 2006 r. Pierwszy przetarg na inwestycję trzeba było jednak unieważnić, bo wszystkie oferty zawierały błędy formalne.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.