Stadion Narodowy na 35 tysięcy miejsc
13.05.2005 19:37
Budowa Stadionu Narodowego ma rozpocząć się w przyszłym roku. Obiekt ma stać się areną nie tylko wydarzeń sportowych, ale także m.in. kulturalnych i masowych, z których dochody będą jednym z głównych sposobów finansowania obiektu. Czy jednak stadion nie powinien być większy?
Zdaniem radnego Sejmiku Województwa Mazowieckiego, Macieja Białeckiego (PO) prezydent Warszawy "świadomie wprowadza w błąd opinię publiczną". Białecki w piątek na konferencji prasowej zarzucił władzom miasta, że chcą wybudować obiekt, na którym nie będą mogły odbywać się najważniejsze mecze piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 r., ponieważ takie mogą być rozgrywane na stadionach o wielkości 40 tys. widzów. Białecki nie potrafił jednak powiedzieć nic konkretnego o ewentualnych stratach, jakie miasto miałoby ponieść w związku z budową stadionu o mniejszej liczbie miejsc dla widzów.
Przedstawiciele władz Warszawy poinformowali w piątek na konferencji prasowej, że nie spodziewają się raczej rozgrywania tu "finałów mistrzostw świata" w piłce nożnej. Gdyby jednak miały odbywać się tu np. ważne mecze mistrzostw Europy - ich zdaniem - stadion będzie można przebudować i powiększyć.
"Nie możemy budować stadionu, który w stu procentach będzie wykorzystywany raz na dziesięć lat. Chcemy obiektu, który będzie wykorzystywany jak najczęściej to możliwe" - powiedział dziennikarzom naczelny architekt miasta Michał Borowski.
Stadion Narodowy ma być zlokalizowany przy ul. Łazienkowskiej.
Władze Warszawy uważają, że przy wybraniu wariantu publiczno - prywatnego inwestycji, finansowy udział miasta nie może przekroczyć progu pięćdziesięciu procent całości kosztów, które zakładane są na 360 mln złotych.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.