Stadion narodowy powstanie w Warszawie

Polska potrzebuje nowoczesnego stadionu piłkarskiego, którego nie wstydzilibyśmy się przed światem, powiedział Michał Listkiewicz, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. "Musimy mieć stadion, na który przyjechaliby prezydent UEFA Joseph Blatter, Franz Beckenbauer, czy Michel Platini. Na razie bazy sportowej na europejskim poziomie możemy tylko zazdrościć innym dyscyplinom" - dodał Listkiewicz. Brakiem stadionu narodowego w Polsce zainteresował się premier RP Jerzy Buzek. Podczas poniedziałkowego spotkania premiera z Listkiewiczem omawiano możliwość usytuowania takiego stadionu w Warszawie. Nowoczesny obiekt powstałby na miejscu warszawskiego Stadionu X-lecia. "Pukaliśmy do wielu drzwi i premier wykazał szczególne zainteresowanie tą sprawą. Nie twierdzimy, że zależy nam, aby nowy obiekt powstał koniecznie na miejscu stadionu X-lecia. Chcemy przede wszystkim, żeby taki obiekt powstał jak najszybciej" - powiedział Michał Listkiewicz. "Fakt, że właścicielem gruntu na którym stoi stadion X-lecia jest skarb państwa, może znacznie przyspieszyć budowę. Pomysł budowy stadionu narodowego wspiera również prezydent RP Aleksander Kwaśniewski".
Projekt nowego obiektu na miejsce stadionu X-lecia stworzył Wojciech Zabłocki. Jego wizja architektoniczna jest bardzo nowoczesna, ale i kosztowna. Stadion miałby rozsuwany dach i wysuwaną murawę - wzorowany byłby na amsterdamskiej Arenie. "PZPN nie wybuduje sobie stadionu. Pieniądze musi wyłożyć UKFiS, miasto i inwestorzy prywatni. Jeżeli miałoby to trwać długo, to osobiście wolałbym prostszą konstrukcję, która powstałaby szybciej i byłaby tańsza" - powiedział prezes Listkiewicz. "Budowa stadionu pozostaje na razie w sferze planów. Nie ma konkretnej daty jej rozpoczęcia, ani miejsca, na którym obiekt miałby powstać. W związku z tym nie znany jest także dokładny koszt takiego przedsięwzięcia. Wiadomo natomiast, że budowa mogłaby trwać 3-4 lata, bo taki jest realny czas budowy stadionu." Autor: troy źródło: {www.pai.com.pl}