News: Stadion Narodowy wciąż nie jest gotowy

Stadion Narodowy wciąż nie jest gotowy

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

28.02.2012 23:49

(akt. 14.12.2018 18:33)

<p>Już w środę na Stadionie Narodowym ma się odbyć spotkanie Polski z Portugalią. Jednak jeśli przejdziemy się dokładniej po tym obiekcie to zobaczymy, że arena wciąż nie jest gotowa. Warto pamiętać, że pierwszy mecz miał się odbyć we wrześniu kiedy biało-czerwoni podejmować w Warszawie Niemców. Na luty planowano Superpuchar, który też się nie odbył. Mamy już praktycznie marzec, a stadion w środku nadal wygląda jakby był w końcowej fazie, ale budowy. Do tego dochodzi fatalne przeszkolenie stewardów i ochrony... Ale po kolei.</p>

Absolutnie nie można przyczepić się do murawy, która wygląda całkiem dobrze oraz do przygotowania trybun. Z zewnątrz stadion także wygląda elegancko - lepiej niż stadion we Wrocławiu, który mieliśmy okazję odwiedzić w niedzielę. Na pierwszy rzut oka obiekt jest gotowy na piłkarskie święto. Znacznie gorzej jest w środku, na zapleczu.


Miejsca dla VIP-ów są oczywiście gotowe. Bardzo ładnie wyglądają loże, w których uzupełniano dziś stan napojów i alkoholi. Kiedy pójdziemy jednak trochę dalej korytarzem dojdziemy do pomieszczań i sal w surowym stanie. Oczywiście gospodarze stadionu zapewniają, że do Euro wszystko będzie gotowe...


Na obiekcie nie ma mapek i przewodników, strzałki czy tabliczki informujące to marzenie ściętej głowy. Niczego nie można znaleźć - odnalezienie sali konferencyjnej graniczyło z cudem, część dziennikarzy nie dotarła na spotkanie z Franciszkiem Smudą. Wiele osób zwiedziło stadion wszerz i wzdłuż niezatrzymywani przez nikogo. Praktycznie żaden z ochroniarzy nie miał pojęcia, gdzie znajduje się biuro prasowe. Także żaden steward nie potrafił udzielić poprawnej informacji na zadane pytanie... Ludzie mający odpowiadać za bezpieczeństwo zezwalali także turystom na pojawianie się w miejscach będących w budowie.


W końcu udało się odnaleźć tabliczkę z napisem "Sala konferencyjna i strzałką w prawo". Niestety na miejscu było tylko puste, niewykończone pomieszczenie. Kiedy jeden z dziennikarzy zapytał budowlańców gdzie jest spotkanie z selekcjonerem usłyszał - No raczej nie tu, ale jeśli pan chce to zapraszamy. No kończ Władziu i robimy - uśmiechał się jeden z pracowników.


Do poprawienia jest więc naprawdę dużo. Od wykończenia wielu pomieszczeń po doszkolenie służby informacyjnej. Właściwie tylko w miejscach dla VIP-ów i oficjeli wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Zwykli kibice muszą na luksusy jeszcze poczekać ale może i oni będą mieli trochę lepiej w czerwcu.

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.