Domyślne zdjęcie Legia.Net

Stanko: Chciałbym urodzić się Polakiem

Junior

Źródło:

17.02.2004 15:40

(akt. 01.01.2019 21:09)

W dzisiejszej Piłce Nożnej przeczytać możemy wywiad ze Stanko Svitlicą. Były legionista wspomina m.in. Warszawę: - Warszawa to miejsce, gdzie przyjęto mnie z życzliwością, gdzie doceniono moje umiejętności. Poznałem mnóstwo przemiłych ludzi, a poza tym Bóg sprawił, że w stolicy Polski urodził się mi syn - Zvezdan. Warszawa to dla mnie magiczne miasto i jestem pewien, że zagram w barwach Legii. Nie wiem kiedy - może za rok, może za pięć lat, ale marzę o tym, żeby strzelić gola dla drużyny z Łazienkowskiej (...) Moje odejście było potrzebne, żeby klubowa kasa nie świeciła pustkami, bo niestety tak, jak Legia ma najlepszych kibiców na świecie i jest naprawdę wielką drużyną, tak pieniędzy nigdy nie miała za dużo. Serb opowiada o Bundeslidze: - Wasza liga jest tu raczej lekceważona. Niemcy nie zdają sobie sprawy, jak trudno osiągnąć sukces w polskiej ekstraklasie (...) Treningi są gorsze od meczów, bo każdy chce pokazać trenerowi, że zasługuje na występ. Ta nieustanna walka jest trochę męcząca. - Jestem dumny, że jestem Serbem, ale moja druga ojczyzna to Polska - wyjawia Stanko. - Na moje mecze przyjeżdżają dziennikarze z Warszawy, a nie z Belgradu... To bardzo miłe i troszkę zaskakujące. Nie myślałem, że fani będą zainteresowani moim losem, kiedy odejdę z Legii. Właściwie to gdybym nie urodził się Serbem, chciałbym urodzić się Polakiem. Plany na przyszłość? - Jeśli będę grał i strzelał gole, na pewno nie posiedzę tu zbyt długo. Może przejdę do mocniejszego klubu w Niemczech, może pojadę dalej - na przykład do Hiszpanii (...) Liczę, że wreszcie zauważy mnie selekcjoner Serbii i Czarnogóry (...) Bardzo bym tego chciał i myślę, że z Hanoweru trafię tam szybciej niż z Legii, bo mało który selekcjoner zagląda na polskie stadiony. Na koniec jednak wyznaje: - Wszystkie plany mogą jednak nie wypalić tylko z jednego powodu: - kiedy zadzwoni ktoś z warszawy i powie: Stanko, wracaj, jest nowy sponsor, są pieniądze, budujemy stadion. Nawet chwili bym się nie zastanawiał! Aż się chce powiedzieć: Stanko, wracaj, jest nowy sponsor, są... ;-)

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.