![Domyślne zdjęcie Legia.Net](/dynamic-assets/news2/970/0/default-photo.png)
Stanko Svitlica: Nie ważne kto strzela
20.10.2002 18:10
(akt. 15.01.2019 15:10)
<img src="img2/svitlica.jpg" border=1 align=left hspace=3 vspace=6>
Dla mnie najważniejsze są zwycięstwa Legii, a nie to, czy ja strzelam bramki - mówi Stanko Svitlica. Wolę, żeby Legia została mistrzem Polski. A Żurawski niech będzie królem. W dalszej częście newsa wywiad z piłkarzem, który ostatnio regularnie strzela gole dla Legii.
Goni Pan Macieja Żurawskiego...
E, tam. Niezmiennie powtarzam: dajcie spokój z tym królem strzelców. Wolę, żeby Legia została mistrzem Polski. A Żurawski niech będzie królem. Bo dla mnie najważniejsze są zwycięstwa Legii, a nie to, czy ja strzelam bramki. Poważnie...
A nie lepiej powalczyć i o tytuł i o koronę?
- Byłoby idealnie, ale najpierw skoncentrujmy się na mistrzostwie.
Trudno się Panu grało w Płocku?
- Trudno. Pierwsza połowa była słaba, ale i tak oba zespoły miały po dwie sytuacje. W drugiej grał już tylko jeden zespół... Powiem szczerze, że trochę się bałem, bo nie wiedziałem, czy podniesiemy się po przegranej z Radomskiem w Pucharze Polski. Udało się, pokazaliśmy, że mamy charakter.
W roli głównej znowu wystąpił Stanko Svitlica. Strzelił Pan dwa gole, jak niedawno w Katowicach. Była szansa na hat-trick...
- Ja tylko kończyłem ładne akcje całej drużyny. Ale na moim miejscu mógł być każdy. W Legii wszyscy mogą zdobywać gole. Co do hat-tricka, to strzelałem jeszcze z wolnego z paru metrów. Ale piłka poleciała za wysoko. Nie wiem, może było dla mnie za blisko (śmiech).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.