Steeven Langil: Żałuję, że tak to się potoczyło
15.08.2017 23:41
– Jestem rozczarowany, że tak to się potoczyło. Inaczej wyobrażałem sobie pożegnanie z Legią. Sam się zastanawiam, dlaczego mi tu nie wyszło. Na pewno mam wystarczające umiejętności, by grać w Legii. Pokazałem to w lidze belgijskiej, dobrze wypadłem też na Gold Cup. Gdy trafiłem do Legii, to nie byłem jednak dobrze przygotowany fizycznie. Potem przyszedł nowy trener, później był ten incydent z sziszą. Nie żałuję tej sytuacji, bo nie zrobiłem nic złego. We Francji i Belgii wielu piłkarzy pali sziszę, w Polsce zostało to źle zrozumiane. Przyjścia do Legii nie uważam jednak za błąd, choć na pewno inaczej wyobrażałem sobie pobyt tutaj. Żałuję, że tak to się potoczyło. Ale rozstaję się z klubem bez żalu do kogokolwiek. Wiosną dalej śledziłem mecze Legii i cieszę się z mistrzostwa. Dołożyłem do niego jakąś cegiełkę. Medalu jednak nie dostałem i nie zamierzam o niego prosić.
– Po turnieju Gold Cup z trenerem Jackiem Magierą nie rozmawiałem, ale dostałem zgodę na urlop od Michała Żewłakowa, z którym byłem w kontakcie. Po zakończeniu sezonu w Belgii nie miałem wolnego, bo grałem w reprezentacji. W końcu musiałem odpocząć. Teraz szukam nowego klubu. Liczę, że jeszcze w tym tygodniu go znajdę, pewnie we Francji lub w Belgii.
Więcej na stronach "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.