Stefan Białas: Złe miłego początki
28.08.2010 12:58
Wczoraj po spotkaniu z GKS-em, Dariusz Dziekanowski powiedział, że niektórzy piłkarze nigdy nie powinni zagrać w barwach Legii. Zgadza się Pan z taką opinią?
- W moim odczuciu zbyt ostro powiedziane. Tak jak wspomniałem to dopiero początek sezonu i dajmy więcej czasu zawodnikom, by odpowiednio się zgrali. W przebudowanej Legii występuje pięciu-sześciu nowych piłkarzy. Oczywiście tak jak inni spodziewałem się czegoś „więcej” od początku sezonu.
Brak zrozumienia, czy złe przygotowanie do sezonu było efektem tych dwóch porażek?
- Trudno mi powiedzieć, gdyż nie jestem wewnątrz zespołu. Na pewno po części i jedno i drugie. Większe znaczenie ma jednak zgranie, którego na razie nie widać. Przy tylu zmianach nie da się ot tak, pstryknięciem palca, czy czarodziejską różdżką załatwić wszystkiego.
Ale już otwarcie można przyznać, że godnego następcy Muchy nie znaleziono. Kolejny występ Antolovicia i kolejne „babole”.
- Mówiłem już wcześniej, że Legia potrzebuje doświadczonych zawodników, a nie takich których się promuje. W Legii powinien być golkiper ograny, prezentujący jakąś klasę, a Antolović i Machnowskyj to dopiero melodia przyszłości. Co nie zmienia faktu, że mogą być w przyszłości dobrymi bramkarzami.
Posada Macieja Skorży w jakimś stopniu może być już zagrożona?
- Nie, na pewno nie, zbyt pochopne myślenie. To złe dobrego początki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.