Stefan Majewski: Mecz Cracovia – Legia będzie bardzo interesujący
05.12.2021 15:15
Majewski miał świetne wejście w Legii. W pierwszym meczu, ze Śląskiem Wrocław (2:0), strzelił dwa gole. - Tak, debiut był fantastyczny. Występowałem jako pomocnik, uważano mnie za zawodnika, który ma najlepszą wydolność. Grałem więc w drugiej linii, na boku pomocy, dopiero potem przeszedłem na środek obrony.
Byłego piłkarza "Wojskowych" spytano o to, czy fani mieli dla nich wyrozumiałość i akceptowali fakt, że nie zdobywali mistrzostw Polski. - Kibice zawsze chcą sukcesów, ale na nich nie mogę narzekać. Śpiewali taką przyśpiewkę: „Dwie bramki Majewski, dwie bramki Topolski i Legia jest mistrzem Polski”. Byłem lubiany przez kibiców. Była wtedy większa wiara w zawodników, nawet jak się coś nie udało, nie było hejtu.
Została poruszona też kwestia sentymentu do stołecznego klubu. - Człowiek musi pamiętać to, że tam osiągnął największe sukcesy. Byłem tam 6 lat w najlepszym wieku dla piłkarza. Przetrwały przyjaźnie z tamtych czasów – z Pawłem Janasem, Leszkiem Ćmikiewiczem, Ryśkiem Milewskim. Mam kontakt z Andrzejem Buncolem, choć on przebywa w Niemczech.
Zapytany o serię Legii, która w ostatnich tygodniach poniosła siedem porażek z rzędu w lidze, odpowiada: - Chyba nie ma takiego człowieka, który nie byłby zaskoczony tym faktem. Nikt by nie wytypował tylu porażek z rzędu. To był szok.
- W ostatnim czasie Legia wcale nie wygrywała wszystkich meczów z Cracovią w Krakowie, było kilka remisów. Pamiętajmy o sile Legii, a remis z zespołem, który zdobywał mistrzostwo Polski trzeba doceniać. W piłce nożnej nie można prawie niczego przewidywać, bo przecież często zdarza się, że pierwsza drużyna z tabeli przegrywa z ostatnią, w koszykówce, czy siatkówce nie jest to możliwe. To będzie na pewno bardzo interesujący mecz. Jednoznacznie nie można stwierdzić, kto będzie zwycięzcą – dodał 65-latek.
Całą rozmowę ze Stefanem Majewskim można przeczytać w serwisie gazetakrakowska.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.