Stempniewski: Karny się Legii należał
14.12.2009 10:09
Zaraz po wznowieniu gry w drugiej połowie, legioniści znowu odważniej zaatakowali gości. Piłkę zagraną w pole karne Arki przejął Marcin Mięciel i zahaczany przez Adriana Mrowca, upadł na ziemię. Arbiter tego spotkania Mirosław Górecki początkowo podyktował rzut wolny, ale po konsultacji z asystentem zdecydował o rzucie karnym dla gospodarzy. Napastnik Legii po meczu przyznał rację arbitrowi, z kolei Mrowiec stwierdził, że karny Legionistom na pewno się nie należał.
- W mojej ocenie w tej sytuacji sędzia się nie pomylił. To zawodnik gości popełnił błąd i rzut karny został podyktowany jak najbardziej zasłużenie - powiedział Sławomir Stempniewski. Podobnie sytuację ocenia Przegląd Sportowy - Dobra decyzja sędziego. Mięciel był w tej sytuacji podcinany przez Mrowca i arbiter miał prawo przyznać gospodarzom jedenastkę.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.