Stojan Vranjes: Nigdy nie grałem na lewej obronie
03.09.2015 13:17
"Mam nadzieję, że na stoperze wystąpiłem pierwszy i ostatni raz" - to twoje słowa.
- Tak powiedziałem po meczu z Wisłą Kraków. Trener Jerzy Brzęczek zadecydował wówczas, że w obronie mam zająć miejsce kontuzjowanego Rafała Janickiego. Nie czułem się dobrze na tej pozycji - zremisowaliśmy z Wisłą 2:2, a ja zagrałem słaby mecz. Po spotkaniu byłem zły, dlatego tak powiedziałem. Ale to już przeszłość, nie chcę wracać do tych słów. Teraz jestem w Legii i jeśli trener Berg uzna, że mam grać na środku obrony, to na pewno się nie obrażę. Dam z siebie wszystko, by wypaść jak najlepiej.
W Lechii wykonywałeś 10 rzutów karnych i wszystkie wykorzystałeś. W Legii też będziesz chciał podchodzić do jedenastek?
- Najpierw chcę zacząć grać, a później zobaczymy. Na pewno na siłę nie będę pchał się do strzelania karnych. To nie jest aż tak ważne, kto je będzie wykonywał. Ważne, by dawały nam bramki i zwycięstwa.
Twój transfer do Legii był zaskoczeniem, gdyż kilkanaście dni wcześniej przedłużyłeś umowę z Lechią do 2019 r.
- Wiem, że kilka miesięcy temu Legia pytała o mnie, ale nie były to żadne konkretne rozmowy. Później przedłużyłem umowę z Lechią i szczerze mówiąc, myślałem, że zostanę w Gdańsku. Oferta Legii zaskoczyła mnie. Oczywiście pozytywnie, bo zgłosił się po mnie wielki klub, który regularnie gra w europejskich pucharach.
Część kibiców Legii twój transfer odebrała sceptycznie. Mniej więcej w taki sposób, że na ostatnią chwilę klub ściągnął rezerwowego piłkarza Lechii, którego w Gdańsku ze składu wygryzł ekslegionista Daniel Łukasik.
- Jeśli ktoś tak uważa, to niech dokładnie prześledzi moje występy w Gdańsku. Poza dwoma ostatnimi meczami niemal cały czas grałem w podstawowym składzie. Do Legii też przychodzę z takim nastawieniem. Chcę jak najszybciej zadebiutować, najlepiej już w najbliższym meczu. A potem regularnie łapać się do jedenastki, pomagać drużynie, a przy tym pokazywać się selekcjonerowi Bośni i dostawać od niego powołania do kadry.
Całą rozmowę ze Stojanem Vranjesem można przeczytać na Legia.sport.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.