Strzały z dystanu to podstawa
01.04.2010 21:18
Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj
Trening pechowo zaczął się dla Wojciecha Szali. Obrońcy Legii już na początku zajęć odnowiła się kontuzja i nie pojedzie z drużyną do Poznania na mecz z Lechem. Tym samym jedynymi, w pełni zdrowymi środkowymi obrońcami w Legii są obecnie Inaki Astiz i Pance Kumbev. Indywidualnie trenował Chińczyk Dong Fangzhuo i on również nie znalazł się w kadrze na mecz z "Kolejorzem".
Zawodnicy Legii zostali podzieleni na cztery zespoły. które rozegrały ze sobą serię meczów na skróconym polu gry. Długość boiska wynosiła 35 metrów, a głównym zadaniem legionistów było oddawanie strzałów na bramkę. - Panowie strzelamy, nie kiwamy. Jak widać lukę to trzeba to wykorzystać i strzelić na bramkę. Jak się nie uda to trudno, jak w meczu nie wyjdzie też się nic nie stanie. Ale jak nie będziecie próbować to nigdy nie wyjdzie - tłumaczył trener Białas.
I legioniści strzelali, uderzenia bardzo dobrze wychodziły szczególnie Tomaszowi Kiełbowiczowi, Jakubowi Rzeźniczakowi i Piotrowi Gizie. Po ich strzałach bramkarze, Jan Mucha i Maciej Gostomski, mieli najwięcej pracy. Gdy skończyły się gierki przyszedł czas na dośrodkowania i... rzuty z autu. Piłkarze pierwszy raz do czterech lat ćwiczyli ofensywne rozegrania rzutów z autu tak by stwarzały one zagrożenie pod bramką przeciwnika. Oby przyniosły one skutek już w najbliższą sobotę.
W piątek zawodnicy Legii nie będą trenowali, na godzinę 13. został zaplanowany wyjazd do Poznania. W sobotę w Wielkopolsce piłkarze o 10:15 będą mieli rozruch, zaś o 19. rozpoczną mecz z Lechem.W niedzielę i poniedziałek święta, a więc dni wolne od treningu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.