Sulley Muniru trenuje z Legią

Muniru w poprzednim sezonie rozegrał 30 spotkań w barwach Steauy. Na boisku przebywał przez 2018 minut, a w tym czasie strzelił gola i został napomniany siedmioma żółtymi kartkami. To środkowy pomocnik, który specjalizuje się w grze defensywnej. 

Piłkarz z Ghany jest wychowankiem Liberty Professionals Akra, a do Bukaresztu trafił w 2015 roku z CFR Cluj. Steaua zapłaciła za niego pół miliona euro. Przygoda z klubem zakończyła się latem, kiedy na jednym z treningów zaatakował Florina Tanase. Taki powód rozstania podawał przynajmniej Gigi Becali, pan i władca stołecznego klubu. 24-latek był bliski podpisania kontraktu z saudyjskim Al Ettifaq, ale ostatecznie nie znalazł nowego klubu. Teraz gracz trenuje z zespołem mistrzów Polski.

- To potężnie zbudowany zawodnik, dysponuje na boisku dużą siłą i odzyskuje wiele piłek. W tym aspekcie może przypominać Michaela Essiena. Problem w tym, że nie wie co z nimi zrobić, jak je rozegrać. Ma przez to na koncie wiele niecelnych podań. Musi popracować z dobrym trenerem, który mógłby poprawić jego mankamenty - mówi Legia.Net Emanuel Rosu, jeden z najlepszych rumuńskich dziennikarzy.