Świetny mecz Boruca w barwach Fiorentiny
19.08.2010 01:13
To był pierwszy pełny mecz Boruca w barwach Fiorentiny i już należą mu się za występ pochwały. Od samego początku wyjazdowego pojedynku z Valencią Polak był niezwykle skoncentrowany. Każda kolejna interwencja, poczynając od 3. minuty meczu, była bardziej pewna i wzbudzająca respekt u rywali.
Konkurent Boruca do miejsca między słupkami bramki Fiorentiny - Sebastian Frey - nie mógł mieć tęgiej miny, widząc jak polski bramkarz powstrzymuje kolejne szarże graczy Valencii. W samej tylko pierwszej połowie "Król Artur" obronił co najmniej pięć bardzo groźnych strzałów.
W 72. minucie Soldado wykorzystał znakomite dośrodkowanie Vicente i strzałem głową z siedmiu metrów pokonał polskiego bramkarza. Boruc, mimo beznadziejnej sytuacji, i tak próbował interweniować. Piłka po jego palcach wpadła jednak do bramki.
Jeszcze mniej do powiedzenia były bramkarz Celtiku Glasgow miał w 78. minucie. Znów świetnie z lewej strony zacentrował Vicente, a stojący na szóstym metrze przed bramką Boruca - Aduriz - skierował głową piłkę do bramki. Polak nawet nie drgnął. Nie miał najmniejszych szans na obronę.
Zwycięstwo gospodarzy byłoby jeszcze bardziej okazałe, gdyby nie dwie świetne interwencje Boruca z ostatnich 10 minut. Wydaje się, że meczem z Valencią Polak znacznie przybliżył się do miana pierwszego bramkarza Fiorentiny.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.