Sylwester Czereszewski drugi…

Przegląd Sportowy przeprowadził mini ankietę nanajprzystojniejszego sportowcę w 1999 roku. "Zadzwoniliśmydo kilkudziesięciu losowo wybranych pań, a takżeprzepytaliśmy nasze redakcyjne koleżanki, aby powiedziały,który z polskich sportowców jest ich zdaniem naprzystojniejszyi najseksowniejszy, z którym poszłyby na milenijny balsylwestrowy bez chwili wahania. Panie przy telefonach, napoczątku były zaskoczone, ale za moment konkretnie odpowiadałyna pytania. Natomiast w redakcji rozgorzała dyskusja nadzdefiniowaniem przystojności." I tak właśnie"Czereś" zajął drugie miejsce. Wyprzedził gojedynie Krzysztof Hołowczyc. Dalej znleźli się Kusznierewicz,Czerkawski, Chmara, Partyka i ... jeszcze kilka osób. Tak otojedna pani mówiła o "naszym" Sylwku - "Gdydowiedziałam się, że Czereszewski ożenił się, zrobiło misię smutniej na sercu. Wie pan, zawsze mógł stać się cud ito ja spotkałabym go na swojej drodze. Zazdroszczę jegożonie".