Sylwester Czereszewski: Sadiku potrzebuje kreatywnych pomocników
26.09.2017 11:12
W dziewięciu meczach ligowych Armando Sadiku strzelił tylko dwa gole. Trochę lepiej wygląda jego bilans w innych rozgrywkach, bo łącznie dla Legii zdobył 5 bramek, ale dwie z nich wbił rywalom z niższych lig w meczach o Puchar Polski. W niedzielnym spotkaniu z Jagiellonią (0:1) zawiódł. Oddał cztery strzały, ale wszystkie niecelne. Miał najwięcej strat w zespole – 13 i drugi najgorszy bilans w pojedynkach (wygrał tylko 36 procent). Ale trzeba pamiętać, że reprezentant Albanii nie jest typem zawodnika, który sam wypracuje sobie sytuacje. Potrzebuje wsparcia zawodników z drugiej linii, a ci także rozczarowują.
– Trzymam stronę Sadiku. Głównym problemem Legii jest to, że nie ma kreatywnych pomocników. Ciągle tylko klepią piłkę. Ile można podawać w poprzek czy do tyłu? Nagy w Białymstoku grał jak ja amatorsko na Orliku – ocenia Sylwester Czereszewski.
Alternatywą dla Sadiku jest Jarosław Niezgoda. Młody napastnik w tym sezonie niezbyt często pojawiał się na boisku, ale gdy dostawał szansę, raczej nie zawodził. W ekstraklasie dwukrotnie wychodził w pierwszym składzie i w obu meczach strzelał gole. Wątpliwe jednak, by trener Romeo Jozak wystawił go w niedzielnym hicie z Lechem. – Ja jednak dalej stawiałbym na Sadiku – mówi Czereszewski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.