Sylwester Jacka Magiery
30.12.2008 12:12
Już jutro ostatni dzień roku. Jak spędzą go piłkarze i szkoleniowcy Legii? Tym razem opowiada nam o tym asystent trenera <b>Jacek Magiera</b>. - W tym roku nie wybieram się na żaden bal, były takie plany ale ostatecznie nic z nich nie wyszło. Zostaję więc w domu, z rodziną i razem powitamy nowy rok - mówi "Magic". Dla Jacka sylwester i nowy rok to jednak dni podwójnie wyjątkowe. - Zgadza się 1 stycznia oprócz tego, że witam nowy rok obchodzę także urodziny i dopisuję sobie kolejną kreskę w kalendarzu - wyjaśnia Magiera.
Co w takim razie jest w tych dniach najważniejsze - sylwester, nowy rok czy urodziny?
- Zdecydowanie najbardziej przygotowuję się do urodzin. Choć bez przesady to dzień jak każdy inny. Po prostu dopisuję sobie kolejny rok życia. Oczywiście jest przyjemniej, gdyż znajomi dzwonią do mnie z podwójnymi życzeniami. Niektórzy z rożnych przyczyn nie zdążą z życzeniami w pierwszy dzień nowego roku, zapomną albo nie są w stanie i dzwonią dzień albo kilka dni później. Także urodziny obchodzę praktycznie przez tydzień. Już się do tego przyzwyczaiłem i nie mam do nikogo pretensji.
Czego sobie życzysz? Jakie życzenia noworoczno - urodzinowe przyjmiesz najchętniej?
- Przede wszystkim zdrowia i wytrwałości. Zdrowia życzę wszystkim piłkarzom - nie tylko Legii. Sobie również życzę zdrówka. Jeśli ono jest to reszta zawsze się jakoś ułoży. Każdy z nas ma jakieś mniejsze lub większe plany i aby móc je realizować potrzebne jest zdrowie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.