Sylwetka Linfield FC. Nie zlekceważyć odważnych wyspiarzy

Redaktor Piotr Gawroński

Piotr Gawroński

Źródło: Legia.Net

14.08.2020 15:00

(akt. 15.08.2020 14:29)

Rok temu Karabach Agdam, który od sześciu sezonów regularnie występuje w europejskich pucharach awansował do Ligi Europy dzięki bramkom na wyjeździe. Ostatnia runda eliminacji miała być spacerkiem dla drużyny, której współczynnik UEFA wynosi 21.000. To więcej od Legii, a nawet Milanu. Kto więc stawił czoła uznanej na wschodzie marce? Oczywiście Linfield FC.

Półprofesjonalny klub był o krok od historycznego awansu. Na swoim Windsor Park przyszły rywal Legii wygrał 3:2, w Azerbejdżanie górą 2:1 był Karabach. Połowa z bramek zdobytych przez północnoirlandzki klub padła po stałych fragmentach gry i skutecznych strzałach głową. Zawodnicy często też grali z kontrataku. Na pewno będzie to jedna z broni klubu z siedzibą w Belfaście. W obecnych eliminacjach do Ligi Mistrzów wygrali 2:0 z Tre Fiori z San Marino. Oba gola padły w drugiej połowie za sprawą wprowadzonych na murawę Bastiena Hery’ego i debiutującego w barwach Linfield, Christy’ego Manzingi. Są to jedyni zawodnicy w zespole, którzy nie mają brytyjskiego obywatelstwa. Hery popisał się pięknym uderzeniem z dystansu, a Manzinga wykorzystał błąd bramkarza. Możliwe, że ta dwójka rozpocznie mecz z Legią już w pierwszym składzie. Kolejnym krokiem miała być rywalizacja z Dritą, która nie doszła do skutku z powodu koronawirusa w szeregach Kosowian. Zawodnicy Linfield nie boją się ryzykować i w dogodnych sytuacjach oddają strzały z dystansu. W końcu w herbie drużyny widnieje przysłowie „Audaces fortuna iuvat” czyli „Fortuna sprzyja odważnym”.

Dominacja w kraju i dawny smak rywalizacji w pucharach

Na krajowym podwórku Linfield dominuje. Przeciwnicy przeważnie są spychani pod własną bramkę i rozpaczliwie się bronią. W zakończonym sezonie mistrz Irlandii Północnej zdobył 71. goli, czyli najwięcej ze wszystkich w stawce. Najwięcej punktów stracili z drużynami, które uplasowały się tuż za nimi. Z wicemistrzem Coleraine, który końcowo miał cztery punkty mniej od mistrza, dwie porażki i jeden remis, a z trzecim Crusaders po jednej porażce, wygranej i remisie. Warto dodać, że o tytule zdecydowała średnia punktów zdobytych na mecz. Właśnie to kryterium było kluczowe przy wyłonieniu triumfatorów ligi, która zdążyła rozegrać 31 z 38 kolejek. Gracze Linfield zdobyli łącznie 69 "oczek". Linfield w swojej ojczyźnie nie ma sobie równych w ilości trofeów. Ekipa nazywana „The Blues” świętowała w poprzednim sezonie 54. mistrzostwo. To rekord na skalę światową, współdzielony ze szkockim Rangers FC. Drugi w Irlandii Północnej pod tym względem jest Glentoran z 23. tytułami. Linfield to także zdobywca największej liczby krajowych pucharów. Sięgali po niego aż 43-krotnie, a 10. razy wygrywali Puchar Ligi. Łącznie drużyna ma 107 trofeów! Największym sukcesem drużyny z Belfastu na arenie międzynarodowej jest dotarcie do ćwierćfinału Pucharu Europy w 1967 roku. Wtedy zostali wyeliminowali przez bułgarskie CSKA Sofia. W ostatnich latach Linfield stać było tylko na wygrywanie dwumeczów z zespołami z Wysp Owczych, San Marino i Czarnogóry.

Początki, konflikty i przyjaciele ze Szkocji

Zespół został założony w 1886 roku przez pracowników miejskiego młyna, na którego tyłach rozgrywali swoje pierwsze mecze. Drużyna przez kilka lat nie posiadała własnego obiektu. W 1905 roku ich domem został nowo wybudowany Windsor Park. Obecnie arena mieści 18 500 miejsc. Stadion jest także obiektem na którym mecze rozgrywa reprezentacja Irlandii Północnej. Linfield cieszy się ogromną sympatią zagorzałych kibiców. Jest to klub protestancki, a ich największym rywalem jest katolickie Glentoran, które zakończyło sezon ligowym na piątym miejscu. Derby te można porównać do bitwy w „Old Firm Derby” między Celtikiem Glasgow a Rangers FC. Na dodatek fani „The Gers” oraz „The Blues” utrzymują pozytywne relacje, bo łączą ich podobne poglądy.

Trener legenda

Trenerem Linfield jest David Healy. 95-krotny reprezentant swojego kraju, ma za sobą wiele lat gry w Anglii. Swoją karierę rozpoczynał w juniorach Manchesteru United, i właśnie w barwach „Czerwonych Diabłów” zadebiutował w Premier League. Następnie przez lata występował na drugim szczeblu rozgrywek. Rozegrał 137 ligowych spotkań w barwach Preston North End i 111 meczów w Leeds United. W sumie zdobył dla tych klubów 73 bramki. Po siedmiu latach powrócił do Premier League w barwach Fulham, a potem przez dwa sezony Sunderlandu. Pod koniec kariery został zawodnikiem Rangers FC, z którymi zdobył mistrzostwo ligi szkockiej w 2011 roku. W narodowej reprezentacji zdobył 36 bramek. Były napastnik swój najlepszy mecz w kadrze rozegrał w 2006 roku. Jego kadra pokonała 3:2 Hiszpanię w meczu eliminacyjnym do Euro 2008, a on sam zdobył hat-tricka. W Linfield pracuje od pięciu lat i jest to jego pierwszy klub w karierze szkoleniowej. W tym czasie zdobył trzy mistrzostwa, jeden krajowy puchar i puchar ligi. Został wybrany najlepszym trenerem sezonu 2018/19 w Irlandii Północnej.

Bez większych strat

Linfield to zespół, który składa się przede wszystkim z zawodników narodowości północnoirlandzkiej. Jednym z nich jest były gracz młodzieżowych zespołów Evertonu, Shayne Lavery. 21-letni napastnik strzelił w poprzednim sezonie dziesięć goli w lidze. Ma za sobą cztery występy w kadrze Irlandii Północnej. Najlepszym strzelcem Linfield jest 34-letni atakujący Andrew Waterworth. W zakończonym sezonie Danske Bank Premiership zdobył trzynaście bramek. Do klubu przyszedł w 2013 roku jako gwiazda Glentoran, największego rywala „The Blues”. Po sezonie zakończyło się wypożyczenie podstawowego bramkarza Rohana Fergusona, którego zastąpił Chris Johns pozyskany z Coleraine, wicemistrza ligi. Johns na koniec sezonu miał piętnaście czystych kont, najwięcej ze wszystkich golkiperów. Kolejną stratą jest skrzydłowy Joel Cooper. 24-latek zdobył jedenaście goli i zanotował dwanaście asyst. Po sezonie skorzystał z szansy gry w Anglii, gdzie związał się z Oxford United z League One. Jego miejsce ma zastąpić Navid Nasseri, pozyskany z Glentoranu. 24-latek zdobył dla odwiecznego rywala sześć goli i miał siedem asyst w dwudziestu meczach. Do Linfield przeszedł, także z Glentoranu, podstawowy prawy obrońca rywala Conor Pepper. Godnym uwagi graczem jest też Kirk Miller. Wychowanek „The Blues” w poprzednim sezonie ligowym zagrał w 27 meczach, w których strzelił sześć goli i miał trzynaście asyst, co było najlepszym wynikiem w lidze.

W klubie pozostali również: Jimmy Callacher – ostoja defensywy Linfield, Jamie Mulgrew – pomocnik, który gra w Linfield od piętnastu lat, rozegrał dla klubu w sumie 371 spotkań, Bastien Hery – wychowanek Paris Saint-Germain, środkowy pomocnik dochodzący do wysokiej dyspozycji, co potwierdził w ostatnim meczu przeciwko Tre Fiori. Cała wspomniana trójka wystąpiła w tym spotkaniu. Wśród piłkarzy Linfield, ciekawą przeszłość ma za sobą Ryan McGivern. 30-letni lewy obrońca występował w Manchesterze City. Defensor ma na koncie 24 mecze w reprezentacji, w której debiutował jako osiemnastolatek. Obecnie w Linfield wyżej stoją notowania 27-letniego Nialla Quinna.

W sobotę (15.08) drużyna z Belfastu zagra towarzysko ze Stoke City, piętnastym zespołem Championship. Będzie to ostatni poważny test Linfield przed meczem z Legią.

Polecamy

Komentarze (48)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.